Szukaj Pokaż menu

Kolekcja intrygujących map CLIV - Tak wygląda obecnie przestrzeń powietrzna nad Wenezuelą

55 131  
226   40  
W tym odcinku m.in. największe porty świata, liczba mężczyzn chorujących na raka w różnych krajach oraz 25 największych jezior pod względem powierzchni.

#1. Jak wielki jest Księżyc?


Miałeś tylko jedno zadanie IV - definicja nieskończoności w ubikacji

50 521  
180   28  
I kolejny przykład na totalny brak wyobraźni u projektantów i wykonawców. A potem to użytkownik ma pod górę.

#1.

Tam, gdzie wieje grozą, czyli... 7 ciekawostek o matematyce

45 105  
183   49  
Matematyka budzi zupełnie nieuzasadniony przestrach – w końcu, jak by na to nie patrzeć, jest od początku do końca logiczna. W przeciwieństwie do takiego polskiego chociażby...

#1. Do dwunastu na palcach jednej dłoni

Liczenie na palcach nie zalicza się do zadań obarczonych szczególną filozofią… mimo to pewnie niejedna osoba zdziwiłaby się, gdyby została poproszona o policzenie do dwunastu. Na palcach jednej dłoni. Jest to jednak możliwe, jeśli użyje się kciuka do wskazywania „kości” pozostałych palców (po trzy „segmenty”). Palcami drugiej dłoni można z kolei odznaczać kolejne tuziny. Z dzisiejszego (europejskiego czy zachodniego) punktu widzenia niezbyt praktyczne, może jednak stanowić wyjaśnienie, dlaczego dwanaście oraz sześćdziesiąt stanowią podstawę pomiarów czasu i kątów.

#2. Różniczki i całki dla pięciolatków



Większość osób, która miała do czynienia z rachunkiem różniczkowym i całkowym, nie wspomina tego starcia zbyt dobrze. Z tego powodu zazwyczaj pojawia się on dopiero na studiach, ewentualnie w co lepszych szkołach średnich. Naukowcy wykazali jednak, że bez większych kłopotów (a może nawet – z mniejszymi kłopotami) całkowania można nauczyć pięciolatki. A to szybko podsunęło im krwiożerczą ideę, aby optować za włączeniem różniczek i całek do programu edukacji podstawowej. Cóż… marzenia dorosłych o powrocie do szkoły szybko by się skończyły.

#3. Liczba pierwsza Belfegora



Niejeden komu bliżej było zawsze do nauk humanistycznych czy sportu uważa, że matematyka to co najmniej diabelskie nasienie! Być może i jest na to „dowód"… Liczba pierwsza Belfegora rozbudza wyobraźnię na tyle, że dorobiła się demonicznego imienia, choć w zasadzie nie ma żadnych magicznych właściwości. Chodzi o palindrom: 10 000 000 000 000 666 000 000 000 000 01. Trzy szóstki, trzynaście zer z każdej strony i po jedynce na początek i koniec, by teoria się nie wysypała – ot i cała diabelska intryga.

#4. Ruletka



O ile co do „diabelskości” matematyki zdania w dalszym ciągu są podzielone, o tyle w kwestii ruletki większość nie ma wątpliwości – to samo zło. Kolejny z „niezbitych dowodów”? Jeśliby zsumować wszystkie liczby znajdujące się na kole, wychodzi… oczywiście… 666. A żeby było jeszcze poważniej – ta sama suma wychodzi w przypadku ruletki europejskiej i amerykańskiej… mimo że mają różną liczbę pól! Diabelstwo jak nic! ;))

#5. Miliheleny



Jak na osoby spędzające całe dnie na gapieniu się w niezrozumiałe dla większości rzędy cyfr, matematycy bardzo często wykazują się zaawansowanym poczuciem humoru. Na przykład wtedy, kiedy – zapewne nie mając nic lepszego do roboty – zajęli się wymyślaniem absurdalnych jednostek miary. Jednym z owoców matematycznego poczucia humoru stały się „miliheleny” opracowane na cześć Heleny Trojańskiej. Zgodnie z definicją, jedna milihelena odpowiada ilości piękna niezbędnej do wysłania w morze jednego statku. Zgrabnie!

#6. Trygonometria w praktyce



Uczniowie w szkołach wielokrotnie zastanawiają się – w mniej lub bardziej ciepłych słowach – na jaką cholerę im znajomość sinusów, cosinusów i innych matematycznych wynalazków. Cóż, przynajmniej w swoich początkowych założeniach trygonometria, i owszem, była całkiem praktyczna. Wynaleziono ją po to, by każdy dobry muzułmanin był w stanie samodzielnie wyliczyć kąt, pod jakim należy się wypiąć, by modlitwy trafiły do Mekki. A nie na Berdyczów.

#7. Najdłuższy dowód matematyczny



A teraz proszę tylko udowodnić twierdzonko i już można biec do domu… I nagle kwadrans do końca lekcji wydaje się dłużyć w nieskończoność. A to i tak niewiele, wziąwszy pod uwagę fakt, ile zajęło opracowanie najdłuższego dowodu matematycznego w historii. Stu matematyków, trzydzieści lat pracy, piętnaście tysięcy stron liczb. I jeśli cokolwiek to zmienia, to nie zaszkodzi dodać, że dotyczy ono klasyfikacji skończonych grup prostych. Innymi słowy… a nie, nawet nie będę udawał ;).

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
183
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Miałeś tylko jedno zadanie IV - definicja nieskończoności w ubikacji
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 10 zwariowanych i szokujących faktów, które musisz wiedzieć o Arabii Saudyjskiej
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu 4 współczesne problemy, które są dużo starsze, niż ci się wydaje
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Radziecki cud techniki, którym dojedziesz prawie wszędzie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą