Magiczna przygoda nie musi kończyć się w momencie przeczytania ostatniej strony książki lub pojawienia się napisów końcowych w filmie. O mile spędzonych chwilach, gdy z wypiekami na twarzy pochłaniałeś kolejne strony lub z otwartymi ustami oglądałeś film, przypominać mogą elementy biżuterii, do wykonania których inspirację twórcy zaczerpnęli właśnie ze znanych dzieł.
#1. "Zmieniacz czasu" Hermiony z "Harry'ego Pottera"
Problem był najbardziej zauważalny w St. Pauli - imprezowej dzielnicy miasta. Lokalna społeczność początkowo inwestowała w kamery i patrole, ale kiedy to nie zdało rezultatu, podjęli drastyczniejsze kroki. Akcja nosi bardzo wymowną nazwę "It's peeback time!".
Jedyny w swoim rodzaju magazyn National Geographic na bieżąco zamieszcza wiele ciekawych fotografii i reportaży na swoim profilu serwisu Instagram. Oto jedynie niewielka cząstka, która powinna zachęcić do częstych odwiedzin profilu NatGeo.
#1. Fot. Steve McCurry
Ojciec z córką w Kamdesz, prowincja Nuristan, Afganistan. Ich twarze wyrażają smutek spowodowany ilością walk w prowincji. Nuristan jest praktycznie odcięty przez wysokie góry i jest jedną z najbardziej niespokojnych prowincji Afganistanu. Nuristan od dawna jest rajem dla bojowników i najemników, przez co w dużym stopniu cierpi miejscowa ludność.
#2. Fot. Mattias Klum
Bliska współpraca człowieka i psa w czasie wypasania owiec niedaleko Sydney w Australii. To z owiec rasy Merino pochodzących z okolic Sydney i Tasmanii pochodzi jedna z najlepszych gatunkowo wełen na świecie.
#3. Fot. Ed Kashi
Chłopak zagląda przez okno na posterunek policyjny w Kano w Nigerii, 31 marca 2013. Nigeryjska mobilna policja nazywana Mopols obsadza tymczasowe posterunki, których zadaniem jest ochrona chrześcijańskiej mniejszości podczas wielkanocnej niedzieli, ponieważ w tym czasie często atakowały bojówki Boko Haram.
#4. Fot. Steve Winter
Strażnicy z parku narodowego w miejscu działania kłusowników polujących na nosorożce. W zeszłym roku tylko w RPA zabito 1215 nosorożców.
#5. Fot. Matthieu Paley
Serce korytarza Wakhan w Afganistanie. Na zewnątrz mężczyźni oporządzają zwierzęta. Zimą górskie duchy są chłodne i ciche. Wewnątrz kobiety przygotowują herbatę.
#6. Fot. Pete Muller
Ludzie wciskają się do zdezelowanej taksówki w stolicy Gwinei, Konakry. Mimo epidemii Eboli większość mieszkańców nic sobie nie robi z zaleceń rządu odnośnie unikania kontaktu z obcymi. Tutaj nadal ludzie podają sobie ręce i cisną się w tłoku.
#7. Fot. David Doubilet
Wielka meduza poluje w zimnych wodach zatoki na Nowej Funlandii. Bełtwa festonowa jest największym gatunkiem meduz i w przeciwieństwie do większości innych preferuje chłodne wody.
#8. Fot. Stephen Alvarez
Kobieta Himba z Namibii wydobywa wodę, aby napoić kozy.
#9. Fot. David Doubilet
Rybacy, ojciec z synem, przepływają nad kolorową rafą koralową wokół małej wyspy w zatoce Kimbe na Papui Nowej Gwinei.
#10. Fot. Michael Yamashita
Tłum mnichów w klasztorze Labrang w Gansu w Chinach.
#11. Fot. Aaron Huey
Szerpa mija miejsce upamiętnienia śmierci jednego z himalaistów.
#12. Fot. Pete Muller
Kobieta przy chacie z widokiem na okolicę zatoki Kroo we Freetown w Sierra Leone.
#13. Fot. Steve Winter
Mnisi polegają na hojności innych, którzy przynoszą im resztki ze swoich posiłków, ponieważ mnichom nie wolno przygotowywać ani przechowywać żywności.
#14. Fot. Randy Olson
Jeden z etapów sztucznego zapładniania krów na farmie w Irlandii. Farmerzy używają wózka udającego krowę, którego dosiada byk, a farmer zbiera do pojemnika jego nasienie.
#15. Fot. Jimmy Chin
Pobudka na ścianie skalnej 1 000 m nad ziemią na wysokości 6 000 m n.p.m.
#16. Fot. Pascal Maitre
Rzeka Congo w lesie równikowym w dystrykcie Lukutu w Demokratycznej Republice Konga.
#17. Fot. Michael Brown
Dolina rzeki Alatny na skraju Arktycznego Parku Narodowego na Alasce.
#18. Fot. Ira Block
Sala Annenberga na uniwersytecie Harvarda.
#19. Fot. Ami Vitale
Opiekun pandy wielkiej w zoo do karmienia przebiera się w strój przypominający pandę.
#20. Fot. Adam Ferguson
Wielozadaniowy pies z jednostki Navy Seals w czasie udzielania pomocy przez lekarza z armijnego szpitala weterynaryjnego, lotnisko Kandahar, Afganistan. Belgijski malinois o imieniu Falco odniósł obrażenia podczas walki z afgańskim psem w czasie misji przeprowadzonej w odległym rejonie prowincji Kandahar i został ewakuowany do szpitala śmigłowcem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą