To jest film z pozycji człowieka, który przesiadł się z diesla w elektryka i uważał, że jazda do Polski będzie równie łatwa jak dotychczas – tylko przystanków będzie więcej. No i okazało się, że nie do końca. Nawet koszt podróży wyszedł jakiś taki wybrakowany.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą