No nie mogę spać no. Od jakichś dwóch tygodni. Siedzę przed tym durnym pudłem i czytam o pierdołach - od siatki celowniczej rosyjskiego karabinu snajperskiego, przez fora dla nastolatków, serwisy o narkotykach aż do genezy hasła "Bóg Honor Ojczyzna". Jak jestem u siebie i mam drugi komp, to czasem pogram. Sesja za pasem a mi bzdury w głowie :P Co lepsze, nie odsypiam za dnia prawie w ogóle, ot, czasem przytnę komara na godzinkę czy dwie. A potem marudzę, że dzień krótki i znowu nic nie zrobiłem...
Chyba potrzebuję porządnej imprezy z totalnym resetem i porankiem kojota, żeby się wziąć wreszcie za siebie i swoje lenistwo ;) W sumie, wóda jest... ino pić z kim nie ma... A te żłoby same siedzą na fejsbuku i zbierają papryczki, twierdząc, że się uczą :P
Tyle ;)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą