#1.

Nie kupuję drogich rzeczy, ale jest taka jedna rzecz, na którą lubię wydać więcej pieniędzy. To wody toaletowe. Lubię ładnie pachnieć i uważam to za bardzo ważną rzecz w życiu.

#2.

Mam podgrzewacz do ręczników w łazience. Może nie jest to jakoś bardzo droga rzecz, ale uważam ją za luksusową, szczególnie w chłodne miesiące.

#3.

Używam od cholery ręczników papierowych.

#4.

Kupuję drogie, markowe kosmetyki. Na moją obronę dodam, że wystarczają one na dłużej niż te zwykłe z drogerii, a jakość jest o niebo lepsza.

#5.

Mamy w garażu lodówkę wypełnioną różnymi napojami.

#6.

Nie patrzę na ceny w sklepach w trakcie zakupów spożywczych. Po prostu chwytam to, czego potrzebuję.

#7.

Szczerze, kompletnie nie zwracam uwagi na ceny benzyny.

#8.

Co jakiś czas jadam w lokalach, w których za kolację trzeba zapłacić 50-100 dolarów. Tak właśnie się rozpieszczam.

#9.

Fryzjer. To jedna z droższych rzeczy, które robię dla siebie i sprawia, że czuję się piękna. Totalnie warto.

#10.

W przypadku długich lotów kupuję bilety w klasie biznes. Warunki są nieporównywalnie lepsze.

#11.

Rozdaję napiwki w restauracjach, jakbym był krezusem. A wszystko dlatego, że pracowałem kiedyś w gastro i wiem, jak czasem potrafi być ciężko.

#12.

Dogadzam sobie na wakacjach. Kiedy gdzieś wyjeżdżam, żeby wypocząć, robię co tylko chcę. Zamawiam drinka o 9 rano do śniadania, jeśli tylko tego chcę. Kiedy jestem na wakacjach, nie patrzę na ceny – po prostu kupuję.

#13.

Kupuję śmietankę do kawy za sześć dolarów, mimo że dobrze wiem, że w ramach budżetu powinnam na to wydać maksymalnie trzy dolary.

#14.

Raz w miesiącu ktoś przychodzi posprzątać mi w domu. Nigdy nie myślałem, że będę kiedykolwiek za to płacił, ale uważam, że totalnie warto.

#15.

Kupuję wielowarstwowy papier toaletowy.