Wielopak Weekendowy – Kto napisał wypracowanie...?

Przychodzi rosyjski premier do Putina i mówi:
- Jest problem - musimy ujednolicić strefy czasowe! Ostatnio moja rodzina była na wakacjach i zadzwoniłem do nich, aby powiedzieć im dobranoc, a był już ranek i byli na plaży. Zadzwoniłem do Olafa Scholza złożyć mu życzenia urodzinowe, ale on powiedział, że będą następnego dnia. Zadzwoniłem do Xi Jinpinga życzyć mu szczęśliwego Nowego Roku, ale on odpowiedział mi, że wciąż mają stary.
A Putin:
- Tak, też mi się to przytrafiło. Zadzwoniłem do rodziny Jewgienija Prigożyna, aby złożyć im kondolencje, ale jego samolot jeszcze nie wystartował.

by Jareq

* * * * *

Po wywiadówce jeden z rodziców zostaje poproszony przez nauczycielkę na rozmowę:
- Czy pana syn na pewno sam napisał to wypracowanie?
- A czy pieniądze ze składek na pewno poszły na nowe rolety do klasy?

by Peppone

* * * * *

Producenci piwa marzą o gorącym lecie. Producenci parasoli marzą o deszczowym lecie. Producenci wódki nie marzą. Nie mają kiedy. Muszą pracować.

by nicku

* * * * *


Kobitka w barze stawia nieznajomemu kolejkę, potem drugą i trzecią i w końcu mówi:
- No dobra, ładniejsza już nie będę.

by masakitt

* * * * *

- Dobra, Pietrow, losuj pytania... Czekaj, co ty masz na rękach?
- Tatuaże, panie profesorze. To teraz modne.
- A czemu tam są wplecione wzory i schematy z mojego kursu elektrotechniki?

by Peppone

* * * * *

- Szojgu, Gierasimow! Jak planujecie zwiększyć liczbę mięsa...? Znaczy się, żołnierzy dla operacji specjalnej w Ukrainie?
- Chcemy ogłosić masowy pobór do armii. Prawie każdy, prócz jednego gdzie poboru nie będzie, region Rosji ma dać po 20~30 tysięcy poborowych, Władimirze Władimirowiczu.
- Jak to prawie każdy?! Dlaczego nie wszystkie?! I który to region tak chcecie wyróżnić?
- Czukotkę, Władimirze Władimirowiczu.
- A to niby dlaczego?!
- To prawda, że operacja specjalna, niestety, nie idzie po naszej myśli. Straty ludzkie idą w dziesiątki tysięcy i są nie do odrobienia. Ale jak nam zabraknie Czukczów, to nie będzie o kim opowiadać dowcipów...

by amiz74

* * * * *


Zaletą mężczyzny jest to, że zawsze przynosi szczęście. Najpierw jesteś szczęśliwa z nim, potem jesteś szczęśliwa bez niego.

by nicku

* * * * *

- Kupiłem sobie szczeniaka.
- A co to za rasa?
- Pies Przewalskiego.
- Pies? Przecież Przewalski miał konia!
- No i co? Jak miał konia, to nie mógł mieć psa?

by Misiek666

* * * * *

- Wania, ty bydlaku! Gdybym była tak pijana, jak ty, to bym się ze wstydu zastrzeliła!
- Maszszszeńka, hochanie, gdybysz była tak hik! pijana, to bysz chybiła.

by Peppone

* * * * *

100 odcinków temu bawiły nas takie dowcipy:

Nie ma, nie ma wódy na pustyni
a piechotą nie chcę dalej iść,
Czołgać się tramwajem nie mam siły
do beemki wsiądę pojeździć.

by Lesio5

* * * * *

Chcecie zobaczyć, jak to było w PRL, ale z telefonami komórkowymi i Internetem?
Nie chcecie?
Ale i tak zobaczycie.

by Peppone

* * * * *

W centrum miasta zderzyła się ciężarówka przewożąca wódkę, z ciężarówką przewożącą soki pomarańczowe. Policja przesłuchała 900 świadków, ale nikt nic nie pamięta.

by Shameus

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 1042 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!