Mi i koledze z Austrii opowiadano o tej magicznej rzeczy, którą w Ameryce nazywają „fajerwerkami” i o tym, że powinniśmy ją zobaczyć przynajmniej raz w życiu.
Taksówkarz w Nowym Jorku zapytał, jak się tam dostaliśmy (z Irlandii). Kiedy powiedzieliśmy, że samolotem, zapytał ze zdziwieniem: „Macie lotniska?!”.
Myślał też, że wciąż poruszamy się na koniach.
Przez kilka lat byłem wolontariuszem jako przewodnik w Aleksandrii w Egipcie i spotkałem się z wieloma interesującymi komentarzami. Niektóre z moich ulubionych od Amerykanów:
– Wow, macie komputery w Egipcie?
– Przyszliśmy zobaczyć PRAWDZIWĄ bibliotekę. No wiesz, tę starą.
– Dlaczego ludzie na ulicy nie mówią po angielsku?
– Gdzie mogę dostać jakieś normalne jedzenie?
I mój ulubiony:
– Jak uczyli się starożytni Egipcjanie, zanim Grecy nauczyli ich czytać?
Kilku Amerykanów zapytało mnie: „Dlaczego zbudowali zamek w Edynburgu tak blisko torów kolejowych?”.
Nie tak, jakby był tam od wielu stuleci, zanim w ogóle pomyślano o pociągach.
Kiedy odwiedziłem przyjaciela w USA, opowiedział mi o niesamowitym sklepie meblowym o nazwie IKEA. Jestem Szwedem.
Rozmowa na imprezie w college'u:
Ja: (coś przypadkowego)
Dziewczyna: Słyszę akcent, skąd jesteś?
Ja: Z Meksyku.
Dziewczyna: Super! Byłam tam!
Ja: Fajnie! W której części?
Dziewczyna: Gwatemala!
Pod koniec lat 90. byłam na wymianie uczniowskiej między moją niemiecką szkołą a szkołą w San Francisco.
Kiedy Amerykanie przyjechali nas odwiedzić, zorganizowaliśmy dla nich przyjęcie powitalne u znajomych. Znajomy miał psa i w pewnym momencie wydał mu komendę po niemiecku. Pies był posłuszny, a jedno z amerykańskich dzieci zapytało, jak udało nam się nauczyć psa niemieckiego.
„Czekaj, wasz kraj wciąż jest podzielony? Myślałem, że zjednoczyliście się po zakończeniu zimnej wojny!”
Jestem Koreańczykiem.
Na safari w Tanzanii Amerykanin zażądał: „Zrób tak, żeby lew zaatakował!”.
Jako Brytyjczyk musiałem ugryźć się w język, gdy zapytano mnie:
„Czy obchodzisz Dzień Niepodległości?”.
„Czy wy naprawdę jeździcie do szkoły na słoniach i żyrafach?”
Mój amerykański znajomy, którego poznałem podczas gry w Roblox z moją młodszą siostrą, zapytał mnie (Południowoafrykańczyka) o to i nadal mnie to denerwuje.
Kanadyjczyk. Miałem 7 lat i byłem na Florydzie, opowiadając mojej nowej, również 7-letniej, przyjaciółce o naszym systemie pieniężnym. Powiedziałem jej, że nie mamy banknotów o nominałach 1 lub 2 dolary; są to monety i nazywają się loonie i toonie. Poszła i zapytała rodziców, a oni powiedzieli jej, że kłamię.
Moja żona zatrzymała się w hostelu w Atenach kilka lat temu. Dzieliła pokój z Amerykanką w wieku 20 lat. Rozmawiały o tym, gdzie mieszkały w przeszłości, a moja żona powiedziała jej, że mieszkała w Szwecji przez kilka lat. Amerykanka nie wiedziała, gdzie i czym jest Szwecja.
Moja żona powiedziała:
– To kraj obok Norwegii.
– Och, Norwegia! – wykrzyknęła Amerykanka. – Ole jest stamtąd! Znasz Olego?!
Jestem Włochem, a mój wujek jest Amerykaninem. Kilka razy gościliśmy jego przyjaciół (z bazy wojskowej w mieście) i jeden z nich zapytał mnie: „O co chodzi z tą małą umywalką w toalecie?”.
To był bidet.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą