Zachowania, które dyskwalifikują już na pierwszej randce

Życie pisze najlepsze, niekiedy przewrotne, scenariusze. W niektóre z nich ciężko by było nam uwierzyć, gdyby nie to, że zostały one dość dobrze udokumentowane.

Pamiętacie swój najdziwniejszy nocleg? Takie pytanie padło na Instagramie Chujowej Pani Domu i natychmiast posypały się odpowiedzi. Oto najciekawsze z nich.

Nieudana pierwsza randka to nie jest nic niezwykłego. Zdarza się to często i nie ma się co nad tym rozwodzić, trzeba żyć dalej. Ale kiedy wypada ona tak słabo, że pamięta się ją po latach i to ona wpada na myśl przy pytaniu o najgorszą randkę, to było naprawdę źle. Po prostu nigdy tak nie róbcie. Nie tylko na pierwszej randce.

#1.

Poszedłem wczoraj na randkę z facetem, który był chrześcijaninem (jestem ateistą, ale to w porządku) i wygłosił monolog o tym, że homoseksualizm jest niezgodny z wolą Boga (to nie jest w porządku). Jestem mężczyzną, obaj byliśmy mężczyznami, to była gejowska randka. To było bardzo niezrozumiałe.

#2.

Jeśli nie lubią zwierząt. Zawsze miałam psy (teraz mam dwa) i raz poszłam na randkę, na której on powiedział, że nienawidzi zwierząt. Po chwili wyszłam.

#3.

Na randce w ciemno założyłam szpilki. Facet spojrzał na mnie z góry do dołu, po czym powiedział: „Wiesz, że to niegrzeczne nosić obcasy na randce w ciemno, prawda?”. Powiedziałam: „Przepraszam, że nie przewidziałam kruchości twojego ego”. Wycofał się i błagał, żebym została na posiłek. Wypiłam pół drinka i wyszłam. Kiedy ktoś pokazuje ci swoje prawdziwe oblicze, po co marnować czas?

#4.

Kiedy są mili dla ciebie, ale nie dla kelnera.
Ponieważ pewnego dnia to ty będziesz na miejscu kelnera.

#5.

Z własnego doświadczenia: jeśli od niechcenia rzuca, że Ziemia ma tylko kilka tysięcy lat, a gwiazdy rocka stają się sławne, zawierając umowę z Szatanem. Najgorszy jest moment, w którym musisz przestać się śmiać, bo zdajesz sobie sprawę, że to nie był głupi żart.

#6.

Jeśli jest to jednostronna rozmowa, ja zadaję im pytania i interesuję się ich życiem, a oni nie zadają żadnych lub prawie nie zadają pytań na mój temat.

#7.

Ciągłe siedzenie w telefonie. Czy to rozmowy, czy na jakichś apkach.

#8.

Jeśli w trakcie rozmowy musisz chwalić się tym, ile zarabiają twoi rodzice lub jak dali twojemu bratu audi. Nie mówię, że pochodzenie z bogatej rodziny jest złe, ale jeśli czujesz potrzebę poruszenia tego tematu na pierwszej randce, to zakładam, że nie masz nic lepszego do zaoferowania.

#9.

Kłamstwo. Jeśli ktoś znacząco różni się od wszystkiego, w co kazał mi wierzyć przed pierwszą randką, natychmiast nie jestem zainteresowana. Tak naprawdę nie obchodzi mnie ich waga, wzrost, poglądy polityczne, religia itp., ale okłam mnie na początku i nie mamy o czym rozmawiać.

#10.

Bycie w związku małżeńskim.
Przyprowadzenie przyjaciela na randkę z powodu zdenerwowania.
Chwalenie się kolekcją noży w domu.
Nigdy nie wiedziałam, że te rzeczy pojawią się na pierwszych randkach, na których byłam, ale jednak.

#11.

Bycie rasistą i seksistą, nie zdając sobie z tego sprawy, a potem zawstydzanie cię za to, kim jesteś.
Nie oddzwoniłem do niej.

#12.

Nieutrzymywanie higieny. Byłam kiedyś na randce z facetem, który chyba nie brał prysznica od miesięcy. Śmierdział tak bardzo, że musiałam odchylić się na krześle, żeby uciec od zapachu. Ohyda. Był najgorszy, ale wielu facetów nie stara się wyglądać ani ubierać ładnie na randkę. Zawsze mnie to zastanawia...

#13.

Kiedy wspomina o swojej idealnej kobiecie pod względem fizycznym, a ja nie pasuję do żadnej z wymienionych cech. Na przykład: „Wszystkie dziewczyny powinny mieć proste włosy”.

#14.

Ciągłe gadanie o tym, że chce „tradycyjnej” rodziny, w której kobieta nie pracuje. Jasne, ale to nie ja.
Albo mówienie o byciu samcem alfa. Po prostu nie.

#15.