Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Kelnerzy i kelnerki opisują najdziwniejsze rzeczy, o które poprosili ich klienci

31 233  
123   36  
Zawód kelnera nie jest lekki. W końcu to praca z klientami, a ci potrafią być dziwni, nieprzewidywalni, a czasem oderwani od rzeczywistości. Kilkoro kelnerów i kelnerek z Reddita podzieliło się swoimi historiami.

#1.

Kiedy byłem kelnerem w przyhotelowej restauracji, jakiś gość poprosił mnie o zarezerwowanie wycieczki z rekinami. Nie miało to nic wspólnego z moją pracą ani nawet z hotelem. Te wycieczki były całkowicie odrębnymi biznesami. Wziąłem jego czarną kartę, poszedłem do obsługi gości, wziąłem broszurę i zarezerwowałem wycieczkę. Dał mi napiwek w wysokości 250 dolarów. Było warto!

strangest-things-servers-get-asked-at-restaurants-3-6486c596d24ed__700.jpg

#2.

Przyszła do mnie para z własnym zestawem do parzenia herbaty. Mężczyzna zapytał mnie, czy mam kilka minut na „nauczenie się kilku rzeczy”. Mieliśmy tylko dwa zajęte stoliki, więc się zgodziłem. Facet pokazał mi bardzo specyficzny sposób parzenia i nalewania herbaty na kostkę cukru i kazał mi spróbować kilka razy z wodą. To była naprawdę fajna sprawa. Następnie zapytał, czy nie miałbym nic przeciwko podaniu im herbaty w ten szczególny sposób. Byli bardzo uprzejmi. Napełniłem dzbanek gorącą wodą i nalałem im herbatę dokładnie tak, jak mi pokazał. Wyglądał na bardzo zadowolonego, ale nie odezwał się ani słowem ani nawet na mnie nie spojrzał. To nie był żaden problem i czułem się z tym dobrze. Dolałem im herbatę jeszcze jeden raz, a gdy ponownie później podszedłem do stolika, aby zapytać, czy czegoś jeszcze nie potrzebują, mężczyzna wręczył mi 20 dolarów, jakby mnie zbył. Na koniec zapłacili za wszystko bez napiwku (tak przynajmniej myślałem), no ale te kilkanaście dolarów i fajna lekcja były dla mnie wystarczające. Mój kierownik przyszedł do mnie jakąś godzinę później i wręczył mi kopertę, mówiąc, że tamci goście powiedzieli mu, że od teraz będą przychodzić tylko wtedy, gdy ja będę pracować. W kopercie było 100 dolarów, wizytówka i ręcznie napisane podziękowanie. Było to bardzo dziwne, ponieważ po pierwszej lekcji traktowali mnie tak, jakbym był prawie niewidzialny, co poparli faktem, że nie dali mi napiwku osobiście. Podczas każdej ich wizyty w naszym lokalu było tak samo. Gdybym nie znał umowy z kierownikiem, wydawaliby mi się nieczułymi ludźmi, ale dawali naprawdę dobre napiwki i za każdym razem traktowałem ich jak VIP-ów.

#3.

Pewnego razu przyszła bardzo szczupła kobieta w średnim wieku. Nie mogła ważyć więcej niż 50 kg. Zapytała, jaki jest nasz największy stek. Powiedziałem jej, że to ważący ponad 600 gramów ribeye. Powiedziała: „Dobrze, poproszę”. Nasze steki były dostarczane z dwoma dodatkami, więc zapytałem, na które ma ochotę. Nie chciała żadnego z nich. Powiedziałem jej, że są wliczone w cenę, ale odmówiła. Przyniosłem jej stek, a ona zaczęła jeść. Zjadła miej więcej jedną trzecią, gdy zapytałem czy wszystko w porządku. Odpowiedziała: „Wszystko super. Przynieś mi, proszę, jeszcze jeden stek”. Spytałem: „Czy z tym jest coś nie tak?", na co ona odparła: „Nie, jest świetny. Po prostu chcę drugi”. Wróciłem do szefa kuchni i powiedziałem mu o tym, a on nie mógł w to uwierzyć, no ale podaliśmy jej kolejny stek. Zjadła ponad 1,2 kg mięsa i zostawiła mi 40 dolarów napiwku.

#4.

Pewna kobieta zareklamowała nam sałatkę z grillowanym kurczakiem, ponieważ była zimna. Ugotowaliśmy więc nowego kurczaka i upewniliśmy się, że wydamy go, gdy jeszcze będzie ciepły. Zwróciła sałatkę ponownie, bo wszystkie składniki nie były dla niej wystarczająco gorące. Podgrzaliśmy jej więc sałatkę w kuchence mikrofalowej. Zjadła ją. Nie rozumiem, no ale...

strangest-things-servers-get-asked-at-restaurants-1-6486c43dab808__700.jpg

#5.

Weszło do naszej knajpy dwóch facetów wyglądających, jakby byli z CIA. Gruby zamówił cztery smażone kurczaki i colę, a wysoki zwykłe białe tosty.

#6.

Kiedyś pewna pani poprosiła o kurczaka średnio wysmażonego. Powiedziałem jej, że nie możemy tego zrobić, a ona odpowiedziała: „Ale robią to dla mnie w innych restauracjach”. Natychmiast powiedziałem jej, żeby poszła do tych „innych” restauracji. Nie wrobi mnie w pozew.

#7.

Jeden z klientów powiedział, że nie może jeść niczego, co zostało „zmielone”. Nie może więc jeść niczego, co zawiera mąkę. Nie z powodu glutenu, ale dlatego, że w pewnym momencie została zmielona.

strangest-things-servers-get-asked-at-restaurants-19-6486dff2ef61e__700.jpg

#8.

Kobieta zamawiała pizzę z kurczakiem dla całego stolika. Reszta stolika kłóciła się z nią, że są wegetarianami. Odpowiedziała, że kurczak przecież jest wegetariański.

#9.

Ktoś zamówił sałatkę z grzankami i serem, ale poprosił o niedodawanie żadnej sałaty. Dostał grzanki, ser i dressing.

#10.

Kiedyś pracowałem w japońskiej restauracji i ktoś podszedł do mnie i zapytał, czy mamy sos sojowy o niskiej zawartości sodu. Prośba sama w sobie nie była dziwna i dałem mu butelkę, którą trzymaliśmy za ladą. Dziwne było to, do czego użył tego sosu, a mianowicie dolał sos do swojej pepsi.
4

Oglądany: 31233x | Komentarzy: 36 | Okejek: 123 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

10.05

09.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało