Dzisiaj zapoznamy was z raportem ze śledztwa, porozmawiamy o adopcji oraz pójdziemy na pożegnalny koncert znanego wokalisty...
- Jaka jest różnica pomiędzy Hitlerem a Putinem?
- Hitler do końca życia lubił Wagnera.
by Misiek666
* * * * *
Elton John dał swój pożegnalny koncert w Wielkiej Brytanii.
W przyszłości zamierza dawać trzy lub cztery pożegnalne koncerty rocznie w Europie i 10-15 w USA i Kanadzie.
by Peppone
* * * * *
Uprowadzili mnie obcy i przetransportowali na swój statek. Tam kazali mi
umyć ręce, posprzątać pomieszczenie, w którym się znajdowałem, oraz
zjeść kilka dziwnie wyglądających warzyw.
Najwyraźniej był to statek-matka.
by torero
* * * * *
Moja rodzina nie chce się zgodzić na kremację po mojej śmierci. Dlatego zdecydowałem się na kremację jeszcze przed śmiercią.
by bialywilk
* * * * *
Umówiłem się z kumplami na wspólne oglądanie filmu. Ustaliliśmy u kogo.
Umówiliśmy się co, kto, ile i czego przynosi. Film obejrzeliśmy z
umiarkowanym zainteresowaniem. Natomiast spotkanie uznaliśmy za wybitnie
udane. Tytuł filmu? W sumie wyszedł nam "Avatar... Istota wódy".
by amiz74
* * * * *
11:58 - Ja i Aspirant Szyszkowiak przybywamy na miejsce zbrodni.
11:58 - Egzaminuję ciało. W koło pełno śladów stoczonej walki.
11:58 - Odnajduję narzędzie zbrodni w pobliskim koszu na śmieci.
11:58 - Zorientowałem się, że zepsuł mi się zegarek.
by Misiek666
* * * * *
Mąż do żony:
- Wiesz, myślałem ostatnio o adopcji.
- Ale my już mamy trójkę dzieci...
- No właśnie. Może ktoś by chciał je adoptować?
by edward
* * * * *
Czemu w banku denerwują się, że nie masz pieniędzy? Przecież dając Ci kredyt, widzieli, że nie masz pieniędzy.
by krybara
* * * * *
Jeśli żona zaczęła się z tobą zgadzać we wszystkim, a nawet powiedziała:
„Tak, kochanie, miałeś rację”, oznacza to, że teściowa będzie z tobą
mieszkać, a nawet, że już jedzie.
by Peppone
* * * * *
100 odcinków temu bawiły nas takie dowcipy:
Agencja reklamowa dzwoni do Janusza biznesu prowadzącego smażalnię nad morzem:
-
Witam, my w sprawie tych ulotek, co pan zlecił. Bardzo doceniamy
szczerość, ale hasło „Nowy sezon, nowy olej” nie do końca jest dobrym
pomysłem...
by Shameus
* * * * *
- Mamo, będziemy świętować w Dniu Zniesienia Niewolnictwa?
- To nie jest nasze święto, synu.
- Bo jesteśmy biali?
- Nie, bo twój tata ma jeszcze dziesięć lat spłat hipoteki.
by Peppone
* * * * *
Za czasów tymczasowo minionych Sejm miał problem, że cokolwiek uradzili,
to informacje jako pierwsze podawało Radio Wolna Europa.
W końcu się marszałek wkurzył, zarządził obrady za zamkniętymi drzwiami.
Zapowiedział posłom, że mają się najeść i napić na zapas, bo nie będzie
wychodzenia, aż skończą, żeby informacje przed czasem nie dotarły do
Radia Wolna Europa.
No, ok. Siedzą, obradują, godzinę, drugą, trzecią, czwartą...
Nagle jeden z posłów poczuł twardą potrzebę. No, załatwić się na zapas się nie dało. A wyjść nie można...
Zaczął się rozglądać, szukać, w końcu znalazł dyskretne miejsce za
kotarą. Rozejrzał się czy nikt nie widzi, schował się, załatwił.
Wyszedł.
Mija 5 minut, pukanie do drzwi. Marszałek otwiera, a za drzwiami sprzątaczka z całym oprzyrządowaniem.
- Co było powiedziane? Nie można wchodzić, dopóki nie skończymy!
- Ale Radio Wolna Europa podało, że za kotarą jest nasrane...
by wisz-nu
* * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 1033 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy