Tym tematem przez ostatnie dni żyli dosłownie wszyscy! Titan zaginął, miliarderzy uwięzieni na dnie oceanu, Titanic zbiera krwawe żniwo nawet ponad 100 lat po zatonięciu... A gdzie rozgłos, tam i memy. Szczególnie, że internauci w tym wypadku jakoś nie mieli oporów przed śmieszkowaniem mimo powagi sytuacji.
Na wypadek, gdybyście mieszkali pod kamieniem, to na samym początku naszkicuję nieco cały obraz sytuacji. Od czego tylko by tu zacząć...
Firma OceanGate powstała w 2009 roku i została założona przez Stocktona Rusha. Jej celem było
umożliwienie eksploracji głębin oceanicznych na szeroką skalę. Rush niejednokrotnie podkreślał, że czynnikiem ograniczającym w tej dziedzinie są... kwestie bezpieczeństwa.
Rush uważał, iż bezpieczeństwo jest marnotrawstwem:
Jeśli chcesz być bezpieczny, nie wstawaj z łóżka, nie wsiadaj do samochodu, nie rób nic. W pewnym momencie musisz podjąć pewne ryzyko, a to naprawdę jest kwestia ryzyka i nagrody.
To właśnie dlatego konstrukcja ich łodzi pdowodnej - nazwanej Titan -
budziła sporo kontrowersji. Posiadała ona tylko jeden przycisk, monitory do kontrolowania parametrów oraz pad Logitecha, za pomocą którego sterowano łodzią.
Niektórzy śmieszkowali nawet, że taką łódź można zbudować z części dostępnych w markecie.
https://youtu.be/K7RwftWrAeoChoć po części właśnie o to chodziło twórcy. Niejednokrotnie podkreślał, że
liczy się dla niego prostota.
Tyle miejsca mieli pasażerowie na pokładzie Titana.
OceanGate rozpoczęło organizację wypraw do Titanica w 2021 roku. Od tamtej pory przeprowadzono około
25 rejsów do wraku.
Koszt miejsca w Titanie opiewał na 250 tys. dolarów. Nie była to więc tania wycieczka. Rush zresztą niejednokrotnie podkreślał, że nie jest to usługa turystyczna. Wszyscy członkowie wyprawy odbywali czasochłonne szkolenie, dzięki któremu stawali się pełnoprawnymi członkami załogi na dobre i złe.
Co ciekawe wszyscy członkowie załogi podpisywali odpowiedni kontrakt, gdzie już na pierwszej stronie kilkukrotnie podkreślano ryzyko związane z udziałem w wyprawie i
możliwą śmierć.
W związku z całą aferą związaną z Titanem i obecną misją łodzi, znów przywołano sprawę z 2018 roku, kiedy to jeden z pracowników pozwał firmę za kwestie związane z bezpieczeństwem.
Jego zdaniem pasażerowie nie mieli być informowani o zagrożeniach i mieli sobie nie zdawać sprawy z tego, że biorą udział w
jednym wielkim eksperymencie. Gość oczywiście został zwolniony.
A tu jeszcze kilka ciekawostek, które pomogą wam lepiej zrozumieć całą sprawę:
W swój ostatni rejs
Titan wypłynął w zeszłą niedzielę. Na pokładzie znalazło się pięć osób:
- Sam prezes i założyciel OceanGate, Stockton Rush
- Brytyjski biznesmen, pilot, podróżnik i kosmiczny turysta Hamish Harding
- Francuski odkrywca głębin i ekspert od Titanica, Paul-Henri Nargeolet
- Jeden z najbogatszych Pakistańczyków, Shahzada Dawood
- Oraz jego 19-letni syn, Suleman Dawood
Statek matka już
po 1,5h stracił łączność z łodzią podwodną. Kiedy Titan nie dawał znaków życia, rozpoczęto poszukiwania. Przewidywano, iż załoga powinna mieć wystarczające zapasy tlenu, aby przetrwać do czwartku.
Przez kilka dni
cały świat żył poszukiwaniami piątki miliarderów. Mijały doby, a poszukiwania nie przynosiły rezultatu. Twierdzono jedynie, iż sonar wyłapuje charakterystyczne stukanie. Zapewniano, iż na pewno załoga stuka w kadłub Titana, co było elementem działania w kryzysowej sytuacji.
W czwartek wieczorem ogłoszono, iż
załoga Titana nie żyje. Ostatecznie wspomniane wyżej
stukanie nie pochodziło od nich, ponieważ chwile po utracie łączności ze statkiem matką nastąpiła implozja wskutek uszkodzenia struktury kadłuba.
https://youtu.be/cz9fw5lrLBo
Czy to jednak powstrzymało ludzi od robienia sobie śmieszków z całej sytuacji i tworzenia memów? Oczywiście, że nie... a oto najlepsze z nich:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą