Mistrzowie Internetu – Taka będzie nowa nazwa PKN Orlen
W dzisiejszym odcinku m.in. droga burgerownia – starter pack;
Adam Glapiński z Oscarem; czemu w szkole krzesła nie są ustawiane w ten
sposób; kiedy pod robotą otworzą McDonalda oraz dlaczego chodzenie do
dentysty jest tak ważne.
Ludzie, którzy mieli bardzo zły dzień – Właśnie dowiedziałam się, że mam ogromną dziurę w spodniach
Pech ma różne oblicza. Dla jednych jest to wyrwana klapka wlewu paliwa, dla innych zatopiona droga do domu. W tym miejscu zebraliśmy wszystkich tych pechowców.
W dzisiejszym odcinku:
- Adrian Zandberg uważa, że Jan Paweł II to kiepski patron dla szkół
- Oskar Szafarowicz robi z siebie ofiarę i twierdzi, że po całej tej aferze wróci jeszcze silniejszy
- Pedofilia w Kościele to jak niewolnictwo w Ameryce – twierdzi poseł PiS
- Fundacji ojca Rydzyka grozi przytulenie mniejszych pieniędzy, w związku z czym jest apel, aby wpłacać więcej
- Poczta Polska i Orlen wycofują ze sprzedaży tygodnik „NIE” za okładkę z papieżem
Jeśli ktoś nie słyszał o głośnym reportażu, który wyemitowała
stacja TVN 24, to chyba musi mieszkać pod kamieniem. Chodzi oczywiście o sprawy
pedofilii w Kościele, do których tuszowania swoją rękę przykładał nikt inny,
jak Karol Wojtyła jeszcze przed objęciem stanowiska głowy Kościoła.
W związku z tym, że cały kraj żyje tą sprawą od kilku dni,
to przekaz medialny zdominowany jest komunikatami powiązanymi z całą tą aferą.
Na temat JPII wypowiedział się m.in. Adrian Zandberg na antenie porannego
programu
Radia Zet.
Lider partii Razem został zapytany m.in. o projekt uchwały zaproponowanej
przez polityków Prawa i Sprawiedliwości:
Wydaje mi się to niepoważne, żeby Sejm przyjmował uchwałę w
polemice z ustaleniami dziennikarskich śledztw. PiS w tym parlamencie często
używa uchwał, żeby zaspokoić swoje własne, emocjonalne potrzeby.
Sejm może przyjąć dowolną liczbę uchwał. Panie i panowie z
PiS mogą tam zapisać cokolwiek. Ale nie zmieni to faktów. Fakty są takie, że za
rządów biskupa Wojtyły, potem papieża Jana Pawła II Kościół miał systemowy
problem z pedofilią.
Na miejscu ludzi, którym bliska jest przyszłość Kościoła
Katolickiego zastanowiłbym się nad tym, jak to się stało, że przez ostatnie
lata w Polsce z roku na rok przyspiesza sekularyzacja. Dlaczego dla większości
młodych ludzi Karol Wojtyła to jest po prostu zabawny, starszy pan z memów, z
żółtą twarzą, a nie najwyższy autorytet moralny. Myślę, że najwyższy czas, aby
w Polsce politycy przyzwyczaili się do tego, że nie będzie jednego autorytetu
moralnego, że ludzie mają różne światopoglądy, że jesteśmy różni i nauczyli się
to szanować..
Zandberg powiedział również, co sądzi o propozycjach zmian nazw
ulic imienia Jana Pawła II czy likwidacji jego pomników:
W kontekście tego, co dziś wiemy o systemowym funkcjonowaniu
pedofilii w Kościele Katolickim, jest coś nie na miejscu, by były szkoły
podstawowe im. Jana Pawła II. Lekcja jest taka, żeby nie popadać w coś, co w
historii Kościoła miało nazwę idolatria.
Oskar Szafarowicz to działacz młodzieżówki Prawa i
Sprawiedliwości robiący karierę w szeregach partii. Dzieje się to głównie za sprawą
prowadzenia pro-PiSowskiego kanału na TikToku czy Twitterze. Szafarowicz zwykł
tam wypisywać często niemające wiele wspólnego z rzeczywistością brednie czy
szczuć przeciwników PiS-u.
Nie inaczej było w przypadku, kiedy to Szafarowicz piętnował
posłankę PO Magdalenę Filiks w kontekście śmierci jej syna i wskazywał, że był
on „ofiarą pedofila z PO”. W związku z tym na młodego PiS-owca wylała się lawina
krytyki, a nawet zainteresowały się nim władze jego uczelni, grożąc wydaleniem.
W pewnym momencie Szfarowicz nawet sam postawił się w roli
ofiary, prosząc, aby zaprzestano hejtu w stronę jego osoby, bo może to skończyć
się kolejną tragedią.
Po czasie młody działacz Prawa i Sprawiedliwości postanowił
nieco usunąć się w cień, o czym poinformował na swoim
Twitterze:
Najbliższe dni będą dla mnie i mojej Rodziny czasem
wyciszenia, zebrania sił.
Opozycyjna nagonka mnie nie złamała, wrócę silniejszy, by z
odwagą bronić wartości patriotycznych i konserwatywnych.
Dziękuję Wam za wsparcie.
Umiejętność obracania kota do góry ogonem ma już doskonale
opanowaną. Widać, że czeka go świetlana przyszłość w polityce.
Kolejny polityk z ramienia Prawa i Sprawiedliwości
postanowił zabrać się za nośny ostatnio temat. Chodzi o europosła Ryszarda
Czarneckiego, który na antenie Radia Zet w programie
6. Dzień Tygodnia postanowił twardo bronić papieża Polaka i Kościoła
Katolickiego.
Atakowany jest człowiek, który jaki pierwszy papież zmienił
prawo dotyczące pedofilii w Kościele. Niektórzy eksperci uważają, że wręcz
zrobił rewolucję pod tym względem – mówił, dodając, że oskarżenia wobec papieża
zostały oparte o zeznania księży, którzy współpracowali z władzami PRL.
Następnie pokusił się o bardzo fantazyjne porównanie:
Jako historyk powiem, że nikt poważny w tej chwili w Ameryce
nie oskarża ojców Stanów Zjednoczonych o to, że mieli niewolników. Ta dyskusja
jest historyczna. Wtedy były inne normy. Dzisiaj patrzymy na ten drażliwy temat
oczami współczesnym.
Po czym stwierdził, że pedofile są nie tylko w Kościele:
Mówimy o Kościele, a nie mówimy o środowiskach
artystycznych, dziennikarskich, politycznych.
Ojciec Tadeusz Rydzyk żali się ostatnio, że przez zmiany w
prawie jego
Fundacja Nasza Przyjaźń może w tym roku otrzymać mniej pieniędzy z odpisów
podatkowych. Chodzi o kwotę wolną od podatku i zmniejszenie podstawowej stawki
PIT.
Grupy podatników wspomagających fundację to emeryci i
renciści oraz osoby z niższymi dochodami. Tak jest w naszym przypadku. Niestety
ludzie bogatsi mają chyba pozaszywane kieszenie i zamknięte portfele, zamknięte
serca dla dobra. Zdarzają się bogatsi, którzy pomagają. W związku z
podwyższeniem kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych w ciągu roku oraz
zmniejszeniem podstawowej stawki PIT z 17 do 12 procent wiele osób będzie miało
niższe dochody do opodatkowania.
W związku z powyższym ojciec Tadeusz postanowił zaapelować,
aby jeszcze więcej osób zdecydowało się przekazać swoje 1,5% na rzecz jego fundacji:
Dlatego istotnemu zmniejszeniu ulegnie również kwota
podatku, którą emeryci, renciści oraz osoby z niższymi dochodami będą mogły
przekazać na cele statutowe naszej fundacji. To pomoc w edukacji, patriotycznym
wychowaniu dzieci i młodzieży. Potrzebna jest nasza większa aktywność na rzecz
pozyskania osób, które utożsamiają się z naszymi celami. Z tym, żeby pomóc
dzieciom i młodzieży, osób, które uzyskują dochody przede wszystkim z tytułu
prowadzonej działalności gospodarczej lub z pracy najemnej.
Podatnicy ci będą mogli w swoich zeznaniach podatkowych wskazać
nasz numer KRS 0000091141. To jest KRS Fundacji Nasza Przyszłość jako
organizacji pożytku publicznego, uprawnionej do utrzymania 1,5 procenta podatku
dochodowego. Bardzo prosimy o pomoc. Szukajcie następnych, którzy chcieliby
pomóc, bo liczba ofiarodawców na pewno poważnie się zmniejszy. Jeżeli tych
ofiar będzie mniej, to mniej będziemy mogli uczynić dobra.
Tygodnik „NIE” klasycznie postanowił pojechać po bandzie w
kwestii okładki najnowszego numeru swojego czasopisma. Pojawiło się oczywiście
nawiązanie do głośnego reportażu TVN24 dotyczącego Karola Wojtyły. Na okładce
widzimy papieża Polaka ściskającego w rękach krzyż, na którym znajduje się
lalka mająca symbolizować dziecko.
Oczywiście wielu wpływowym osobom się to nie spodobało. Pracownicy
Poczty Polskiej otrzymali odgórny nakaz usunięcia tygodnika z ekspozycji, co
możemy wyczytać z poniższego skanu:
Przedstawiciele wydawnictwa zapewniają, iż nie otrzymali
żadnego pisma informującego o decyzji wycofania tygodnika ze sprzedaży, a
jedynie trafiają do nich sygnały sugerujące, że tak się właśnie dzieje.
Podobną decyzję podjął
Daniel Obajtek, który postanowił, że na jego stacjach też nie kupimy najnowszego
numeru tygodnika „NIE”:
Podjąłem decyzję o wycofaniu ze wszystkich punktów sprzedaży
Orlenu nowego wydania Tygodnika NIE, którego okładka przekracza wszelkie
granice. Mamy miejsce dla wszystkich tytułów prasowych, ale nie ma zgody na
mowę nienawiści i niszczenie autorytetu Świętego Jana Pawła II.
Prowadzący profil tygodnika „NIE” na
Twitterze
nie omieszkał podziękować panu Danielowi za reklamę:
[PILNE] Daniel Obajtek Człowiekiem Roku tygodnika „NIE” za
najlepszą reklamę naszego pisma od początku jego istnienia.
Wielu internautów zwraca jednak uwagę na to, iż tego typu ruchy
są niezgodne z obowiązującym w Polsce prawem prasowym i jest to zwykła, na
dodatek nielegalna, cenzura:
Pracownik poligrafii oraz kolportażu nie może ograniczać ani
w jakikolwiek inny sposób utrudniać drukowania i nabywania przyjętych przez
przedsiębiorstwo do druku i rozpowszechniania dzienników, czasopism lub innych
publikacji prasowych z powodu ich linii programowej albo treści.
Za łamanie prawa prasowego przewidziana jest kara grzywny
lub ograniczenia wolności.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą