Faktopedia – Tragiczny wypadek z udziałem myśliwego
Dziś m.in. tragiczny wypadek z udziałem myśliwego, ile rodzin ubyło w Polsce na przestrzeni 10 lat oraz zapowiedź pewnej firmy o tym, że w 2027 roku do życia powrócą mamuty.
Ciemna strona show-biznesu, o której się nie mówi – oto 5 prześladowców, którzy zamienili życie swoich ofiar w piekło
Kojarzycie histerycznie wrzeszczącą młodzież stojącą
w pierwszych rzędach podczas koncertu znanego i ślicznego niczym
mąż lalki Barbie gwiazdora muzyki pop? Czy zastawialiście się
kiedyś, ile osób w tym rozentuzjazmowanym tłumie wykazuje zdrową
fascynację daną gwiazdą, a jaki odsetek z nich to niebezpieczne
świry? Prześladujący artystów psychole to mroczna część
show-biznesu, o której zbyt głośno się nie mówi.
Dziś w odcinku:
- Kostka załatana asfaltem
- Wielki siusiak podczas rozdania nagród
- Urząd zobowiązuje? Chyba niekoniecznie premiera
- Złodziej na komisariacie sprawdził, co mu grozi i poszedł kraść
Przyłapany nieszczęśnik ma 65 lat i nazywa się Zvonimir Stević. Jest posłem serbskiego parlamentu i to tam przyłapano go na niestosownym zachowaniu. W tym samym czasie prezydent Aleksandar Vučić miał wzywać do załagodzenia stosunków z Kosowem, co by pomogło ich krajowi ubiegać się o dołączenie do Unii Europejskiej. Smaczku dodaje fakt, że oglądający film to przewodniczący Komitetu ds. Kosowa i temat powinien go jednak bardziej interesować niż filmiki na telefonie, nieważne jakiej treści. Ivica Dačić, serbski minister spraw zagranicznych i lider Partii Socjalistycznej, po ujawnieniu nagrania stwierdził:
To skandal i katastrofa. Zvonko, twoja rezygnacja jest realistyczna. Nie możesz dłużej pozostać posłem, bo nie umiesz sobie z tym poradzić. Gdziekolwiek się pojawisz, cokolwiek powiesz, już zawsze będziesz posłem porno.
Odpowiedź była natychmiastowa i 7 lutego Stević złożył rezygnację, mówiąc:
Jestem żołnierzem partyjnym, zrobię, o co prosisz.
Wideo
tutaj.
Przed tygodniem mieliśmy
żwirowaną ulicę załataną asfaltem (tak, wiemy, to masa bitumiczna, a nie asfalt) w Łodzi. Okazuje się, że to nie jedyny rodzaj drogi, która tak można połatać. Teraz trafiło na ulicę Wierzbową w podwarszawskim Pruszkowie. Według informacji przekazanych na portalu
przegladregionalny.pl to nie pierwsza próba załatania ulicy. Winą obarczani są wykonawcy oraz niska jakość kostki. Wcześniej podejmowano próby napraw, ale były one zbyt kosztowne. Oficjalnie ma ona zostać przebudowana, ale wszystko zależy od decyzji władz miasta i powiatu, które będą dysponować środkami w nowym budżecie.
Premios ESLAND to nagrody wręczane streamerom w Hiszpanii. Autorem imprezy i jednocześnie prowadzącym jest TheGrefg, jedna z największych gwiazd Twitcha. Może nie być szerzej znany, ponieważ nadaje po hiszpańsku, ale liczby robią wrażenie – streamer ma ponad 20 mln obserwujących na YouTubie i 11 milionów na platformie Twitch. Impreza zgromadziła 2,5 mln widzów w momencie topowym momencie. Kiedy prowadzący ujawniał swojego własnego skina do gry Fortnite, na pokazano ekran chatu. Przewijały się tysiące wiadomości, gdy nagle pojawiło się coś, czego nikt nie przewidział:
Korzystając z ASCII, ktoś narysował penisa. Nagranie z zdarzenia zobaczycie
tutaj.
Premier Mateusz Morawiecki okazuje się być nie lada heheszkiem. Jakiś czas temu głośno było o jego wpisie o książce, która w tytule miała słowo „tusk” – i nieważne było, że raczej chodzi o tragiczną historię związaną z rzeziami słoni dla zdobycia kłów. Teraz przyszła pora na memy. Na twitterowym profilu premiera pojawił się wpis o treści:
Gdy przez zbrodniczą napaść Rosji na Ukrainę ceny węgla rosły - rząd PiS, jako jeden z pierwszych w Europie, błyskawicznie zadziałał. Dziś, gdy węgla nie brakuje - to również wina PiSu. Tak - przyznaję - jesteśmy winni skutecznego rządzenia!
Wpis został opatrzony obrazkiem:
Komentujący nie mieli litości:
No ale żeby Premier kraju generował na łamach Twittera jakieś Memsy tak zwane to chyba jednak nie pasuje trochę.
Kto doradził, żeby premier używał memów w tak słaby sposób?
Premier kraju wrzuca memy. I to w dodatku słabe. Brak słów.
Nie no, to są jakieś jaja, nie wierzę, że Premier sam coś takiego wrzuca…
Satyryczne konto nikogo w dzisiejszych czasach nie dziwi, ale że Minister Vateusz taki żartowniś to nikt się nie spodziewał.
Sytuacja miała miejsce 2 lutego w Sosnowcu. Na komisariacie miał się pojawić mężczyzna, który zaczął wypytywać o szczegóły odpowiedzialności karnej za kradzieże. Kiedy kradzież przestaje być wykroczeniem, jakie mandaty są przewidziane za drobne kradzieże itp., itd. Po rozmowie podziękował i wyszedł z komisariatu. Bezpośrednio z niego udał się do jednego ze sklepów spożywczych i poprosił o dwa wina oraz batonik. Spożył je na miejscu, bez płacenia. Jednocześnie podkreślił, że poczeka na policję, bo do 500 złotych to tylko wykroczenie. Po tym, jak policja dotarła na miejsce, miał oznajmić, że specjalnie dokonał kradzieży, bo mu się nudziło i chciał zobaczyć reakcję policjantów. Mężczyzna liczył na mandat, nie przewidział jednak tego, że istnieje jeszcze coś takiego, jak „kradzież zuchwała”. Za to grozi do 8 lat więzienia. Gdy był skuwany przez funkcjonariuszy, miał stać się agresywny. 33-latek trafił do aresztu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą