W dzisiejszym odcinku o pomylonych życzeniach świąteczno-noworocznych, zapominaniu o żonie i twerkowaniu na zwolnieniu chorobowym.
#1. Lekarz stażysta omyłkowo wysłał pacjentom diagnozę o złośliwym raku płuc zamiast życzeń świątecznych
Ludzie życzą sobie różnych rzeczy z okazji świąt, ale nowotwór znajduje się wśród nich dość rzadko. Tymczasem stażysta z przychodni Askern Medical Practice w brytyjskim mieście Doncaster postanowił wprawić sporą część pacjentów przychodni w świąteczny nastrój, wysyłając im wiadomość tekstową z informacją o tym, że zdiagnozowano u nich złośliwego raka płuc. Dodatkowo wiadomość zawierała prośbę o wypełnienie formularza DS1500 dla osób z nieuleczalną chorobą. Zgodnie z oczekiwaniami adresaci omyłkowo wysłanej wiadomości przyjęli jej treść z wielką konsternacją i niepokojem. Wkrótce jednak te same osoby otrzymały kolejną wiadomość z przeprosinami i wyjaśnieniem, że doszło do pomyłki, bo tak naprawdę ośrodek chciał im wysłać życzenia świąteczno-noworoczne.
#2. Kierowca zasnął za kierownicą swojej tesli i spał smacznie nawet gdy jadący obok policjanci próbowali go wybudzić
Spokojny sen to towar deficytowy w dzisiejszych czasach, więc tylko głupiec nie zdrzemnąłby się, gdy trafia się okazja – szczególnie jeśli ma się pod sobą lojalnego wierzchowca. Patrol policji jadący autostradą A70 w rejonie Bambergu w południowych Niemczech natknął się na teslę widmo. Samochód jechał z prędkością około 110 kilometrów na godzinę, podczas gdy jego właściciel siedział w fotelu kierowcy i smacznie spał. W związku z oczywistą groźbą wypadku policjanci niemieckiej drogówki podjęli próbę wybudzenia kierowcy. Funkcjonariusze zaczęli trąbić, krzyczeć i włączać syreny policyjne, ale dopiero po 15 minutach udało się kierowcę obudzić. Zatrzymany wykazywał ślady otępienia typowego po spożyciu narkotyków, więc tymczasowo stracił swoje prawo jazdy.
#3. Turecki prezydent zniósł wiek emerytalny na pół roku przed wyborami
Wbrew pozorom wybory powinny ekscytować mieszkańców kraju czy regionu, w którym wybory mają się wkrótce odbyć. Człowiek może się wówczas poczuć jak klient salonu mercedesa. „Czy podać szanownemu panu kapcie?” „Czy miła pani życzy sobie masaż skroni?” Prezydent Turcji Tayyip Erdogan również poczuł przedwyborczy vibe i puścił oko do wyborców poprzez zniesienie wieku emerytalnego. Teraz wystarczy mieć przepracowane 25 lat, by cieszyć się urokami życia na emeryturze w kraju, w którym inflacja sięgnęła w 2022 roku ponad 85 procent. Dzięki nowemu prawu przywilej emerytalny nagle zyskało dodatkowe 2,2 mln osób.
#4. Mężczyzna przeprowadził się do budynku położonego przy torach kolejowych i skarży się spółkom kolejowym na hałas pociągów
Czasem ludzie zawierają związek małżeński w nadziei na to, że w jakiś magiczny sposób odmieni on tę drugą osobę, czyniąc życie piękniejszym. Najwyraźniej Barry Carroll uznał, że po zawarciu umowy kupna mieszkania ulokowanego w budynku przy torach kolejowych w miejscowości Amersham pociągi magicznie zamilkną. Niestety tak jak żona wciąż woli zapijać się co weekend zamiast rodzić dzieci, a mąż tylko gra w te głupie gierki, tak i pociągi w Amersham dalej hałasują, mimo że umowa zawarta przez 72-letniego Carrolla zaczęła obowiązywać. Mężczyzna twierdzi, że hałas w jego nowym jest szczególnie uciążliwy nocą, gdy pociągi stoją włączone na „pętli” niedaleko jego nowego mieszkania. Przedstawiciel operatora kolejowego przeprosił za niedogodności i wyjaśnił, że w wyjątkowych sytuacjach pociągi muszą być obsługiwane w ten sposób.
#5. Mężczyzna zatrzymał się autem na przerwę na siku, ale nie zauważył, że żona też wyszła z auta i odjechał w siną dal
Skoro już o małżeństwach mowa, to nie chcielibyśmy być w skórze Boontoma Chaimoona. 55-letni mieszkaniec Tajlandii już do końca życia przy każdej okazji będzie musiał wysłuchiwać pretensji o to, że zostawił swoją żonę w kompletnej głuszy i zmusił ją do odbycia 20-kilometrowego spaceru w środku nocy. Z kolei Amnuay Chaimoon pewnie zawiadomiłaby męża o swoim zamiarze opuszczenia samochodu, gdyby wiedziała, że ten odjedzie bez niej. 49-latka skorzystała nowiem z przerwy na postój na siku tak jak jej ukochany, ale opuściła auto tak bezszelestnie, że Boontom nawet tego nie zauważył. Sądząc, że żona śpi, odjechał i zatrzymał się dopiero 160 kilometrów dalej, gdy rześka po spacerze Amnuay w końcu się do niego dodzwoniła i kazała mu zawracać.
#6. Kobieta twerkowała na L4, więc wyrzucono ją z pracy
Każdy musi nieść swój krzyż na zwolnieniu lekarskim. Niezależnie od tego, czy jest się katechetką na L4 przyłapaną na niesieniu krzyża podczas procesji, czy kasjerką z chorym krzyżem, która na „chorobowym” twerkuje i wrzuca filmiki na TikToka. W pierwszym przypadku sąd odrzucił wniosek pracodawcy o zwolnienie katechetki, ale w drugim – co mniej zaskakujące – wniosek został podtrzymany. Hiszpanka straciła pracę pod koniec stycznia 2021 r. po tym, jak do jej pracodawcy dotarły nagrania z TikToka, na których kobieta twerkuje mimo zwolnienia chorobowego otrzymanego z powodu rzekomych problemów z plecami. Sprawa trafiła do sądu, który uznał, że twerkowanie to średni pomysł na ćwiczenia obolałych pleców i utrzymał w mocy decyzję byłego pracodawcy kobiety.
Jesteśmy pewni, że szef nie wyrzuci cię z pracy za przeglądanie poprzedniego odcinka newsów. Takich rzeczy po prostu się nie robi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą