Znajomy autora zdjęć posiada letni domek w Karelii. Jak to bywa w dzikich ostępach, domek jest pozbawiony kanalizacji, a rolę toalety pełni wychodek. Właściciel opowiada, że kiedy kupili działkę, dziura była już zrobiona, wystarczyło postawić sławojkę. Okazało się, że dziura nie jest tym, czym sądzili...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą