Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rozkoszne diabełki LII

25 564  
1   4  
Smacznego! I klikaj!Czego uczą w przedszkolu? Jaki Krzysztof jest liderem Big Cyca? Po co mama robi makijaż, czy w końcu kim był dziadek? Dowiesz się już teraz, warunek jest jeden. Musisz kliknąć czytaj dalej!

Moje słodkie skarbki lat 4 chodzą pierwszy miesiąc do przedszkola. Odbiera je mąż, po powrocie opowiadają mi co robili. A mianowicie uczą się tam też języka angielskiego. Akurat stałam na taborecie przy szafie układając swetry na półkach, kiedy wpadła do pokoju córka i się pyta czy wiem jak po angielski jest pająk? Nie chciałam robić jej zawodu, że wiem i pytam się jak? (dziecięca wymowa jest słodka): Spajder. Ja się pytam a co jeszcze się uczyliście po angielsku? Ona na to:
- Jak pójdziesz do przedszkola i będziesz słuchała to będziesz wiedzieć.

by Olexa

* * * * *

Wybieramy się, jak w każdą (prawie) niedzielę do kościoła. Przemek (5 lat), jak w każdą (zawsze) niedzielę już od rana marudzi i jęczy, że "po co?, dlacego?, że psecies był gzecny" itp., itd. Tłumaczę mu zatem, ubierając go do wyjścia, w jakim celu chodzimy do kościółka. Moje dziecię popatrzyło na mnie bykiem, wzruszyło chudymi ramionami, westchnęło i rzekło:
- Ale ja kurka będę cierpiał... *

Leży sobie któregoś dnia mój mężuś na kanapie, jak zwykle z pilotem w ręku i skacze (po kanałach rzecz jasna). Przygląda się temu mój Najmłodszy - pięcioletni Przemuś. W pewnym momencie na ekranie mignął pan Krzysztof Skiba, prowadzący, czy też gość (nie wiem, bo nie oglądam) w programie "Oko na miasto". Przemek - miłośnik dowcipu pana S. (?) - jednym zdaniem "przekonał" tatusia, żeby przełączył TV na ten właśnie program...
- Tatuś, tatuś włąc tamto, tam był Ksystof z Kibla!.*

* jeśli kogoś dziwi zapis Przemkowych kwestii. Moje dziecko nie wymawia sz, cz, rz, za to pięknie wychodzi mu rrrr

by Niezarejestrowana

* * * * *

Miałam koło trzech - czterech lat, moja siostra o rok mniej. Mama z tatą postanowili wyjść wieczorem i odpocząć od "kochanych" dziewczynek. Położyli mnie z siostrą spać, dali po tradycyjnym buzi na dobranoc i wyszli zostawiając nas z ciocią, siostrą mamy. I nie byłoby problemu, gdyby nie to, że ciocia z gruntu nie cierpiała małych dzieci - nota bene, denerwowały ja do tego stopnia, że się nigdy na własne nie zdecydowała. Usiadła w salonie, popijała herbatkę i jakieś krzyżówki rozwiązywała zupełnie nie zwracając uwagi na hałasy dobiegające z pokoju dzieci. My z siostrą, stwierdziwszy, że dotychczasowe sposoby nie przynoszą pożądanych skutków, doszłyśmy do wniosku, że należy użyć metody bezpośredniej. I tak ja, jako starsza i mniej bojąca się cioci, rozpoczęłam negocjacje:
Ja(J): Maaaaaamooooooo.......
Ciocia(C): (tonem zniecierpliwienia): Nie ma mamy!
J: Taaaaaatooooooooo.........
C: (na ton zniecierpliwienia nałożyły się nutki groźby): Nie ma taty! Macie spać!
Na takie dictum zrozpaczone dziecko wydarło się na cale osiedle (gdyż działo się to w lecie, i okna wszędzie były co najmniej pouchylane):
J: Ludzie!!!!!!! Ratunku!!!!!!!!

by Silence

* * * * *

Byłam bardzo, bardzo grzeczną dziewczynką i nigdy nie mówiłam dziecięcym dialektem. Kiedy miałam trzy latka opuściłam samowolnie przedszkole i udałam się do miejsca pracy mojej rodzicielki oddalonego od przedszkola dosłownie o kilka metrów. Grzecznie i wyraźnie spytałam w sklepie pełnym klientów, którego mama była kierowniczką:
- Dzień dobry, czy jest moja mamusia?
- Nie Madziu - usłyszałam odpowiedź. - Mamusia poszła do domu.
- O to ja zapie*dalam do mojej mamusi!
Wszyscy stali jak zamurowani. Przedszkole kształci!

by Niezarejestrowana

* * * * *

Mój trzyletni synek obserwował mnie przy porannym makijażu i dopytywał się a do czego służy to, a tamto. W końcu pyta:
- A po co ty mamusiu właściwie się tym mazez?
- Żebym była piękna
- A jak juz sobie to wsystko umyjes to znowu będzies bzydka?

Kochane dziecko.

by Niezarejestrowana

* * * * *

Kilka lat temu chcąc naprawić owe stosunki z dziadkiem, nawiązałam z Młodym rozmowę na temat: "A czy ty wiesz kim był twój dziadek?" Chciałam podkreślić zasługi dla ojczyzny i fakt posiadania czapki wojskowej z nadzieją, że Młodemu to zaimponuje. Jednak Młody stanowczo odpowiedział, że wie kim był jego dziadek:
- On tańczył w balecie!
Zacisnęłam zęby, żeby nie parsknąć i pytam dlaczego:
- Bo cały czas siedzi w fotelu i się nie rusza. Muszą go porządnie nogi od tańczenia boleć...

by Niezarejestrowana

* * * * *

Karolek bawi się masą solną stojąc na krześle przy blacie kuchennym. W pewnym momencie spada mu kawałek masy i zatrzymuje się na sweterku. Karolek rozgląda się i szuka tego kawałka, ale nie znajduje. Patrzy na krzesło, na podłogę i blat - dalej go nie ma. W końcu znajduje na sweterku.
Pytam:
- Spadł ci kawałek?
- No. Ale go błyskawicznie złapałem.

by Niezarejestrowana

* * * * *

Karolek wybiera się z tatusiem na przejażdżkę samochodem. Ponieważ widzę mgłę za oknem, mówię:
- Uważajcie, bo jest mgła. Mgła jest niebezpieczna.
Karolek:
- Najszczerzej ci powiem, że niebezpieczny to jest lód.

by Niezarejestrowana

* * * * *

Dziadek zaczął uczyć 4-latkę liczb i liczenia. Malutka robiła zadziwiająco szybkie postępy, więc Dziadek pochwali ją przed przyjaciółmi twierdząc, że potrafi już liczyć do 10. ktoś usłużnie zapytał Malutką:
- Ile masz paluszków?
Malutka podniosła rozczapierzone łapki, spojrzała uważnie na paluszki i poważnie odpowiedziała:
- Wszystkie

by Niezarejestrowana

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz!

Oglądany: 25564x | Komentarzy: 4 | Okejek: 1 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało