Szukaj Pokaż menu

Wielka księga zabaw traumatycznych LXXIX

19 390  
1   6  
Klikaj zanim będzie za późnoTwardzielem trzeba być. I obnosić się z ranami! Ą że boli. No cóż musi boleć. Takie są zasady tej gry...

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczpna stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

TWARDZIEL

Rzecz działa się lat parę z okładem temu. Będąc nastolatkiem, w wieku podstawówkowym, lubiłem wychodzić przed dom i na żwirku (który ma znaczenie dla całej historii niemałe) poobijać ścianę sąsiada przy użyciu futbolówki.
Któregoś pięknego letniego popołudnia zjawiła się u nas ciotka z kuzynem. Ponieważ jak to zwykle przy takich okazjach bywa, ojciec uciekł do swoich narzędzi, rodzicielka, razem z babcią, zajęła się ciotką, a mnie na drodze aklamacji wybrano do opieki na młodszym kuzynem.
Po krótkiej naradzie ustaliliśmy z młodym, że idziemy pograć w piłkę. Wyszliśmy na żwirek i zaczęliśmy sobie kopać, w myśl niepojętych już dzisiaj dla mnie zasad piłki podwórkowej.
W pewnej chwili, chcąc się popisać jakąś sztuczką w pełnym biegu, źle obliczyłem trajektorię lotu koszącego piłki, tudzież zawiodła moja koordynacja motoryczna. Efektem było przeszorowanie przez pół metra (może troszkę mniej) kolanem po wspomnianym wcześniej żwirze.

Rozkoszne diabełki L

21 333  
1   3  
Klikaj w kufel!Rozrabiaki, łobuziaki lecz przede wszystkim kochane dzieciaczki. Zasypują nas gradem celnych i trafnych uwag, spostrzeżeń i przemyśleń. Poniżej kilka z nich.

Ostatnio na imprezie kumpela opowiadała, jak to po zażywaniu antybiotyków dostała uczulenia w "intymnym miejscu", a że wtedy małolatą była, to wizyta u ginekologa to dla niej była strasznie trudna sprawa, pierwszy raz musiała pójść... Ale mniejsza z tym, w końcu ją mama przekonała by poszły. Tak się jakoś złożyło, że mama, która jej obiecała, że z nią pójdzie, nie mogła się zwolnić z pracy, to poszła sama...
Lekarz ją zbadał. Wypisuje recepty i tłumaczy:
- Tu ma Pani tabletki itd..., a
i zapiszę Pani maść bo ma Pani wargi podrażnione.
A kumpela na to:

ON jest za mały czy za duży?

44 937  
16   12  
Kliknij i zobacz więcej!Oto znaleźliśmy się o krok przed rozwiązaniem odwiecznej zagadki ludzkości - Jaki rozmiar penisa jest idealny? Może poniższe wskazówki wyjaśnią ci w końcu ten problem:

ON jest:

- za mały, jeśli stojąc przed pisuarem dotykasz nosem ściany
- za duży, jeśli idziesz do znajomych na elegancką imprezę po czym całe towarzystwo z zażenowaniem obserwuje jak sikasz stojąc w przedpokoju.

- za mały, jeśli zmieści się w oczko w chrupkach Cheerios
- za duży, jeśli nie mieści się w oponie od traktora

- za mały, jeśli możesz nim otworzyć zamek "yeti"
- za duży, jeśli burzysz nim zamek Neuschwachstein

- za mały, jeśli nie zwracasz uwagę na to, w której jest nogawce
- za duży, jeśli masz trzy nogawki i teraz chodzisz o 50% szybciej

- za mały, jeśli patrząc na swój cień nie dostrzegasz jego zarysu
- za duży, jeśli korzystasz z niego w charakterze zegara słonecznego.

- za mały, jeśli dziewczyna widząc go mówi: "Ojej, jaki śmieszny włosek"
- za duży, jeśli dziewczyna zobaczywszy go nic nie mówi przez 2 tygodnie.



A może potrafisz jeszcze jakoś inaczej określić kiedy jest za mały a kiedy za duży?
16
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Rozkoszne diabełki L
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Nie ufaj nikomu! Nawet sobie!
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Kręcimy niskobudżetowego pornola! III
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Kręcimy niskobudżetowego pornola! II
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Przyjacielskie gadki czyli Chandleryzmy V
Przejdź do artykułu Kręcimy niskobudżetowego pornola!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą