Szukaj Pokaż menu

Na co bogaci ludzie naprawdę wydają pieniądze?

67 422  
282   70  
Zastanawialiście się kiedyś, co obrzydliwie bogaci ludzie robią z pieniędzmi? Osoby, które dla nich pracowały, postanowiły podzielić się swoimi odkryciami.

Samotna matka, zemsta jest słodka i inne anonimowe opowieści

42 685  
230   37  
Dziś przeczytacie m.in. o szacunku dla pracujących fizycznie, poznacie sposób na uwolnienie się z każdej dźwigni, a na koniec autobusowe przemyślenia po zobaczeniu niezbyt urodziwego młodzieńca.

Najgorsze rozmowy o pracę - tym razem okiem kandydatów

53 677  
278   83  
Wielokrotnie pisaliśmy o rekruterkach, którzy mówili czego nie powinni robić kandydaci do pracy. Jak się zachować, czego unikać i co robić żeby dobrze wypaść. Szkoda, że sami się nie zawsze stosują do swoich rad.

#1.

Pracowałam w szkole dla uczniów z niepełnosprawnościami. Jedna z moich uczennic przeniosła się do szkoły dla uczniów uzdolnionych i dużo tam o mnie opowiadała. Pewnego dnia, zostałam zaproszona do tej szkoły na rozmowę o pracę. Odpowiadając na pytanie, dlaczego chcę tu pracować, odpowiedziałam zgodnie z prawdą i wspomniałam o mojej byłej uczennicy. Paniusia prowadząca ze mną rozmowę wykrzyknęła z niesmakiem: „Niepełnosprawna? Nie mamy tu takich uczniów”! Powiedziałam, że nie zamierzam tam pracować. Tak przy okazji, ja też jestem niepełnosprawna ruchowo.

#2.

Rekruter: „Co byś powiedział, gdyby pracownik z piętnastoletnim stażem poprosił cię o podwyżkę”? Ja: „Powiedziałbym, że co roku dostaje przecież podwyżkę” Rekruter: „Ale u nas nie ma żadnych podwyżek…”

#3.

Chcieli, żebym podpisał pustą kartkę. Nie, dziękuję.

#4.

Rekruter: „Jesteśmy firmą konserwatywną o silnych wartościach chrześcijańskich. Mamy obowiązkowe sesje modlitewne przed pracą i prosimy pracowników o poświęcenie kilku godzin w tygodniu na akcje charytatywne. Wymagamy również, aby wszyscy nasi pracownicy byli gładko ogoleni, mieli krótko obcięte włosy i nie mieli kolczyków... hej, dokąd idziesz? Wracaj!”

#5.

„Wynagradzamy za ciężką pracę. Chyba nie chcesz się ograniczać tylko do ośmiu godzin dziennie”? A właśnie że chcę. Nie mam zamiaru pracować dłużej niż 40 godzin tygodniowo. Mam swoje życie. Walcie się.

#6.

Usiadłem przy stole i pierwszą rzeczą, którą powiedział mój potencjalny szef, było to, że nie zatrudnia ludzi z brodami. Powiedziałem ok, wstałem i wyszedłem.

#7.

Rekruter: „Jesteś panią czy panną”? Ja: „Przepraszam”? Rekruter: „masz męża czy nie”? Ja: „To akurat jest nieważne i nie ma wpływu na to, jak pracuję. Jednak podziękuję za pracę w waszej firmie”.

#8.

Zapytałam rekruterkę DWA razy, ile wynosi pensja. Udała, że mnie nie słyszy. Trzeci raz nie pytałam i wyszłam ze spotkania.

#9.

Powiedzieli mi, że według ich standardów nie jestem wystarczająco ładna, żeby dla nich pracować. Byłam tak zszokowana, że nawet nic nie powiedziałam, po prostu wstałam i wyszłam.

#10.

Zwykłą piramida finansowa reklamująca się jako „sprzedaż i marketing”. To był wywiad grupowy. Podali nam wino. Dużo wina. Było tam kilku pajaców, którzy mówili jaka to świetna okazja i jakie kokosy zarobimy. Bardzo się upiłem i przestałem być grzeczny.

#11.

Menadżer mówił, że zmiana trwa 8- 10 godzin. Są dwie pięciominutowe przerwy na zjedzenie czegoś. Oczywiście na stojąco. Jak ktoś z pracowników usiądzie na pól minuty, może się od razu pożegnać z pracą. Wynagrodzenie tylko niewiele powyżej średniej krajowej. Podziękowałam za tak wspaniałą ofertę.

#12.

Na koniec wywiadu zapytałem "Ilu pracowników pracowało tu przez ponad rok?". Trzech ankieterów spojrzało na siebie i przyznało, że wszyscy są nowi i w zasadzie mało kto wytrzymuje tu dłużej niż trzy miesiące z powodu toksycznego mikrozarządzania. (Jak niby tym mnie chcieli zachęcić?) Powiedzieli też, że chcą mi zaproponować tę pracę, ponieważ jestem jedynym mężczyzną ubiegającym się o nią, a w ich 30-osobowym dziale nie ma żadnego mężczyzny. Dwie czerwone flagi, odpadam.

#13.

W sumie prawie na samym początku rozmowy, podjęłam decyzję, że nie przyjmę tej pracy. Zostałam jednak do końca, żeby usłyszeć, jakie jeszcze głupoty padną z ust szefa. I doczekałam się. Powiedział, że jeśli popełnię jakiś błąd, to firma obliczy straty na jakie ją naraziłam i odetną mi to z pensji.

#14.

Chcieli, aby ktoś zarządzał sprzedażą, zamawianiem i planowaniem dla drukarni. Potrafię robić wszystkie te rzeczy. Złożyli mi ofertę: 25 centów powyżej płacy minimalnej. Wyszłam mrucząc pod nosem: „To po to zakładałam swoje najlepsze ciuchy”?

#15.

Kobieta (która byłaby moim szefem) przeprowadzająca ze mną wywiad zadała kilka niewygodnych pytań: „Czy jesteś aktywny seksualnie?” „Jakie są twoje poglądy na randki ze współpracownikiem?” „Jakie są twoje fantazje?” Postanowiłem nie odpowiadać i jak najszybciej się oddalić.
278
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Samotna matka, zemsta jest słodka i inne anonimowe opowieści
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu 12 rzeczy istotnych dla introwertyków, które innym pomogą lepiej ich zrozumieć
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu 12 anegdot z pracy polskiego adwokata
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Co tak naprawdę robią kobiety, gdy „idą się odświeżyć”
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Dziewczyny z dołeczkami są najsłodsze XXIII
Przejdź do artykułu Chciwy taksówkarz chciał urobić klienta na gruby hajs, ale nie przewidział jednego...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą