#1. Pakistański kierowca, który chciał „tylko zobaczyć trochę akcji” na lotnisku w Kabulu, został zapakowany w samolot i wywieziony do Stanów

Przygodę a’la „Kac Pakistan” przeżył niedawno Masho Shinwari. Pochodzący z Pakistanu kierowca ciężarówki narzekał chyba na brak atrakcji na swojej trasie z pakistańskiego miasta Torkham do Kabulu i postanowił się nieco rozerwać. A co może być lepszego od oglądania na żywo efektów przejmowania władzy przez talibańskich bojowników? Biura podróży organizujące wyprawy do Czarnobyla nie zapewnią człowiekowi takich atrakcji. Jednak Shinwari stracił w pewnym momencie panowanie nad swoją sytuacją i został zapakowany do samolotu ewakuacyjnego, który odleciał do Stanów. Mężczyzna odezwał się do swoich bliskich po trzech dniach od zdarzenia, ale nie wiadomo, czy zamierza wracać.

#2. Mężczyzna ukradł 50 luksusowych aut, by zaspokoić potrzeby swoich 16 partnerek

Życie z jedną kobietą potrafi człowieka umęczyć, a co dopiero z szesnastoma. Tym bardziej należy podziwiać samozaparcie jednego z mieszkańców Delhi w Indiach. Mężczyzna ukradł co najmniej 50 luksusowych aut, które następnie porozdawał swoim miłościom (?), choć nie do końca wiadomo, dlaczego musiał kraść aż tyle, ani dlaczego w ogóle musiał kraść, a już w ogóle po co mu aż 16 partnerek. Najwidoczniej partnerki dobierał według tego samego klucza. Zmieniał natomiast sposób działania i przed każdą kradzieżą poddawał się charakteryzacji.

#3. Kobieta dostała zakaz wchodzenia do zoo ze względu na zbyt bliską relację z jednym z szympansów

Swego czasu pisaliśmy o kobiecie zakochanej w żyrandolu, a jeszcze innym razem przybliżaliśmy historię kobiety, która wzięła ślub z rzekomym duchem zmarłego pirata. W najnowszym odcinku cyklu o całkowicie normalnych kobietach w zupełnie typowych relacjach przedstawiamy Adie Timmermans z Antwerpii, której spodobał się szympans Chita w miejscowym zoo. Relacja obojga człekokształtnych rozwinęła się tak mocno, że władze zoo zdecydowały o wydaniu kobiecie zakazu zbliżania się do szympansów. Timmermans jest załamana i twierdzi, że zabrano jej jedyną radość w życiu. Opiekunowie Chity tłumaczą jednak, że zachowania w stylu „całowania” szympansa przez szybę sprawia, że inne szympansy odsuwają się od swojego kolegi.

#4. Mężczyzna zmarł po użyciu kleju jako środka antykoncepcyjnego

Co będzie szybsze: schnący klej czy dochodzący Hindus? Pojedynek na szybkość zakończył się porażką Salmana Mirzy, który chciał zaspokoić dwie kobiety naraz w jednym z pokoi hotelowych w mieście Ahmadabad na północnym zachodzie Indii. 25-latek spotkał się ze swoją aktualną i byłą dziewczyną na wspólne odurzanie mieszanką kleju i wybielacza. Gdy temperatura spotkania przekroczyła spodziewany próg, trójka rozrywkowiczów zaczęła angażować się w czynności seksualne. Ale że nikomu z nich wcześniej nie przyszło do głowy, by zabrać prezerwatywę, Mirza w przypływie kreatywności użył kleju zamiast kondoma. Cel udało mu się w pewien sposób osiągnąć, ponieważ żadna z kobiet nie zaciążyła, ale sam kochaś doznał poważnego uszkodzenia organów wewnętrznych i zmarł.

#5. Grupę nieprzygotowanych do wspinaczki Irlandczyków ewakuowano helikopterem z najwyższego szczytu Szwecji

Nie tylko w Polsce nie brakuje mistrzów wspinaczki górskiej. Służby ratunkowe w Szwecji musiały ruszyć na pomoc grupie sześciu Irlandczyków, którzy utknęli na noc na szczycie Kebnekaise. Domorośli alpiniści, z których jeden w momencie wspinaczki miał na sobie krótkie spodenki, zostali zaskoczeni przez nagłą zmianę warunków pogodowych, gdy na górze zerwał się porywisty wiatr, a temperatura spadła do minus dziesięciu stopni Celsjusza. Na szczęście władze regionu nazbierały wystarczająco dużo podobnych doświadczeń i w okolicy szczytu postawiły chatkę dla nieostrożnych turystów, a górę objęły zasięgiem komórkowym. Co prawda początkowo warunki pogodowe uniemożliwiły podjęcie akcji ratunkowej i irlandzcy turyści spędzili całą noc w chacie, ale rano przyleciał helikopter i zabrał ich w bezpieczne miejsce.

#6. „Dzieciak” z okładki słynnego albumu zespołu Nirvana twierdzi, że zrobione mu zdjęcie to przejaw molestowania

30 lat zajęło Spencerowi Eldenowi dojście do wniosku, że zespół Nirvana wykorzystał go w sposób seksualny, umieszczając zdjęcie 4-miesięcznego Eldena na okładce albumu „Nevermind”. Kultowa płyta, która sprzedała się w 30 milionach egzemplarzy na całym świecie, zdaniem wynajętego przez Eldena prawnika przyczyniła się do powstania samych problemów w życiu 30-letniego dziś mężczyzny. Elden ma do dzisiaj cierpieć emocjonalnie, podobno nie mógł się poprawnie rozwijać i przeżywał katusze na tle psychologicznym. Do tego zarzuca zespołowi promowanie pornografii. W związku z poniesionymi stratami zamierza żądać zadośćuczynienia w wysokości 150 tysięcy dolarów od 15 żyjących osób związanych z Nirvaną, w tym od perkusisty zespołu Dave’a Grohla czy byłej żony Kurta Cobaina Curtney Love.

Oby nie przyszło ci do głowy nikogo pozywać podczas czytania poprzedniego odcinka newsów.