Szukaj Pokaż menu

Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Emocjonująca końcówka meczu

64 263  
14   20  
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2006 Edition.

Kilka słów o dzisiejszej definicji:

Aby poznać definicję obrazkową tego zwrotu zmienimy na chwilę dyscyplinę z wszechobecnej piłki nożnej na koszykówkę i zobaczymy końcówkę, która podczas jednego meczu rozemocjonowała kibiców do "braw na stojąco" włącznie...

A dzisiaj...

Definicja zwrotu: "Emocjonująca końcówka meczu"

Rozkoszne diabełki XXXIX

24 081  
4   10  
Rewelacja - koniecznie kliknij!Dziecięcych szaleństw część kolejna! Tym razem dzieci będą się dowiadywać co to jest srom, poznamy nowe dzieła Mickiewicza a także dowiemy się o lepszej części głowy...

Jechaliśmy do teściów i przy drodze stoi tablica z napisem: "MUZEUM SROMÓW". My z mężem pękamy ze śmiechu, a Młody (wtedy 10 lat) dopytuje się dlaczego. Stwierdziwszy, że jest już dość duży, wyjaśniam, że srom to kobiece zewnętrzne narządy rozrodcze (żeby bardziej naukowo było). Syn przytaknął i na tym się skończyło. Ale po jakimś roku znowu jedziemy tą samą trasą i znowu tablica. Ja w chichot, a syn:

Teleprowokacje I: Dzwonimy do Cheetos

50 004  
9   49  
Kliknij i zobacz wiecej!Kiedy ostatnio siedziałem i pożerałem paczkę Cheetos, wpadło mi w oko zaznaczenie na opakowaniu: "Niebezpiecznie serowe!". Zacząłem przeżuwać ostrożniej, próbując rozgryźć co takiego niebezpiecznego jest w serowych chrupkach... (prawdopodobnie nie mieliście okazji zjeść francuskiego Roqueforta z 2002 roku - to jest dopiero niebezpieczny smak serowy. Ciężko go porównać do czegoś, nie wywołując skojarzeń z koprofagią...)

Zadzwoniłem tedy (dla jaj, jak to mam w zwyczaju) do Frito-Lay z prośbą o doprecyzowanie hasła z opakowania:


Frito-Lay: Dziękujemy za telefon do Frito-Lay, mówi Alice. W czym mogę panu pomóc?
John Hargrave: Witam. Jadłem wczoraj paczkę waszych Crunchy Cheetos i zauważyłem, że na opakowaniu jest napisane iż są one "niebezpiecznie serowe".
FL: Yhm.
JH: Mam sześcioletnią córkę, i boję się, że mogłaby zjeść coś niebezpiecznego.
FL: [chichot] To jest, yyyy... reklama. Nasz oddział marketingu uznał to za chwytliwe hasło. Cheetos w żaden sposób nie są niebezpieczne, niczym nie zagrażają.
JH: Zawierają odłamki szkła?
FL: Nie, nie! "Niebezpiecznie serowe" oznacza po prostu że są bardzo serowe.
JH: Cheetos powodują raka?
FL: Nie. Proszę spać spokojnie, nie ma powodów do obaw.
JH: Czy może dojść do eksplozji w jamie ustnej?
FL: Nie.
JH: Więc nie "eksplodują serowym smakiem" jak w waszych reklamach?
FL: [pauza] Czy mogę jeszcze w czymś panu pomóc?
JH: Po prostu... "niebezpiecznie" to tak jakoś niebezpiecznie brzmiące słowo.
FL: Proszę pana, to tylko reklama.
JH: Więc reklamujecie, że wasz produkt jest niebezpieczny?
FL: Nie, nie. Gdyby był niebezpieczny, FDA* nie dopuściłoby go do sprzedaży. Wypełniamy wszelkie dyspozycje i zalecenia FDA.
JH: Okej. Więc jesteście absolutnie pewni, że wasze Cheetos nie stwarzają zagrożeń? FL: Tak, proszę pana.
JH: Nawet jeśli moja córka ma potężną alergię na ser?
FL: A, chyba że tak. No to w takim wypadku raczej nie polecam dawania Cheetos pańskiej córce.
JH: Jeden kęs spowoduje szok anafilaktyczny. Wie pani co to jest?
 FL: Nie. Co to?
JH: Może umrzeć w ciągu trzech godzin jeśli nie trafi szybko do szpitala.
FL: No, tego, to jest serowy produkt, proszę pana. Nie polecam dawania go córce.
JH: Więc są niebezpieczne?
FL: Nie są! [plącze się, jąka] Nie są niebezpieczne. Jeśli ma alergię na ser, może od tego zachorować. Ale nie są niebezpieczne!
JH: Naprawdę bym chciał żeby pani się doprecyzowała! Na paczce pisze że są niebezpieczne, potem mi pani mówi że są w porządku, potem znowu odwrotnie...
FL: Nigdy nie mówiłam że są niebezpieczne. Pan przekręca rozmowę. Po prostu nie powinien pan dawać ich swojej córce jeśli ma alergię na ser. Mamy też klientów, którzy mają alergię na gluten, no i oni nie powinni jeść naszych produktów zawierających gluten.
JH: Wygląda mi na to, że macie tam, we Frito-Lay problemy z ustaleniem czy są niebezpieczne czy nie.
FL: Nie, nie są niebezpieczne. Gdyby były, nie sprzedawalibyśmy ich.
JH: I wydaje mi się, że wtedy nie pisałoby "niebezpieczne" na paczce.
FL: To... to po prostu reklama. Po prostu inaczej powiedziane, że są "super serowe".
JH: Nie napisalibyście "śmiertelnie serowe", bo ludzie by pomyśleli że mogą od tego umrzeć.
FL: Okej, przekażę pańskie sugestie do działu reklamy.
JH: Cieszę się. A może po prostu napiszcie "zabójczo serowe"?
FL: Proszę pana, rozumiem że to DLA PANA problem. Ja to wszystko przekażę.
JH: "NIEDOTLENIAJĄCO serowe"?
FL: Nie mogę nic dla pana zrobić, dopóki podchodzi pan do tego w ten sposób... przekażę jednak wszystko komu trzeba. Dziękujemy za telefon do Frito-Lay!
JH: Czekaj, Alice. Sekundę. Mam właśnie inne połączenie... poczeka pani chwilę?
FL: Dobrze. [Robię sobie przerwę na dwie minuty. Alice cierpliwie czeka.]
JH: Przepraszam. Dzwonił właśnie lekarz. Alergolog, no. Właśnie dostał wyniki testów mojej córki... i wie pani co? Dobre wieści! Jednak nie ma alergii na ser!
FL: Okej. W takim razie... to już od pana zależy czy da jej pan Cheetos czy nie.
JH: Więc nie są one niebezpieczne?
FL: Nie.
JH: ...on powiedział, że córka ma alergię na coś... jak to się nazywało? Gluten?
FL: Okej. [na bezdechu] OK. Więc w takim wypadku może lepiej żeby pan nie dawał produktu swojej córce.
JH: Naprawdę huśtawkę mi tu odstawiasz, Alice. Zdecyduj się wreszcie.
FL: Zapewniam pana, że przekażę pańskie komentarze. Dziękuję za telefon do Frito-Lay i życzę miłego dnia. [odkłada słuchawkę]

I to by było na tyle. W dalszym ciągu nie wiem, czy moja córeczka może zjeść te chrupki czy nie. Czasami slogany reklamowe, jak widać, bywają niebezpieczne. Mieszają ludziom w mózgach - tak, że te stają się jak... ser.

*FDA - Food and Drug Administration (coś jak amerykański Sanepid czy Instytut Żywienia) ---

A może Ty masz ochotę wykonać taki telefon do jakiejś firmy (albo partii politycznej)? Adidas? Starfoods? Durex? Wybór należy do Ciebie! Pamiętaj tylko, żeby zapisać przebieg rozmowy i go nam udostępnić...

W kolejnym odcinku - telefon z reklamacją do... firmy produkującej ciasteczka z wróżbą!
9
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Rozkoszne diabełki XXXIX
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Ktoś ci sprawdza podpis na karcie?
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu Nowa kampania billboardowa PZU

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą