Przedmioty domowego użytku, bez których nie wyobrażamy sobie życia, musiały przejść długą drogę zanim stały się tym, czym są dzisiaj.
Kiedy jesteśmy dorośli, nie musimy się nikogo pytać o zgodę, żeby zrobić sobie tatuaż. Niektórym jednak nie powinno dawać się tak dużej wolności wyboru, czego dowody zaprezentujemy wam dzisiaj.
Poniżej kilka doskonałych przykładów, by za młodości nie skreślać brzydkich koleżanek.
#1. 12- i 20-letnia ja. Nie wierzyłam, że jak dorosnę, będę się komukolwiek podobać. Na szczęście ktoś na górze miał inne zdanie
#2. Zbuntowana ja w wieku 10 i 15 lat. To był dziwny okres. Obecnie mam 22 lata i kocham się taką, jaka jestem
#3. 4 lata pracy nad sobą, by się odchudzić i zacząć się sobie podobać
#4. Jako nastolatka miałam naprawdę ogromne kompleksy
#5. Moja ciężka praca się opłaciła! W dniu ślubu czułam się taka piękna... Pracuję nad tym, by nigdy nie wrócić do mnie z przeszłości
#6. 17 i 19 lat. Muszę przyznać, że jeżeli idzie o mnie, to czasy liceum nie były najbardziej chwalebne, jeżeli idzie o mój wygląd
#7. Zrzuciłam trochę zbędnych kilogramów - dzięki temu zafundowałam sobie darmowy lifting twarzy
#8. Schudłam, zajęłam się cerą, zmieniłam fryzurę i założyłam szkła kontaktowe
#9. W podstawówce wyglądałam jak chłopak z długimi włosami
#10. 2 lata mogą wiele zmienić
#11. Ja jako nastolatka i obecnie
#12. Ja w wieku 13 i 25 lat. Mocno nad sobą pracowałam
#13. Różnica 10 lat. Schudłam, zapuściłam włosy i nauczyłam się regulować brwi
#14. 4 lata różnicy
#15. Po lewej pulchna 13-letnia ja, po prawej ja w wieku 26 lat
#16. Ja w czasach podstawówki. Chcę to jak najszybciej zapomnieć
#17. Po 20 latach obcięłam włosy. Czuję się piękna
#18. Półtora roku pracy nad sobą
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą