Szukaj Pokaż menu

10 tajemniczych miejsc, które uważane są za portale do innych światów

185 700  
608   108  
Nasz świat skrywa wiele tajemnic. Jednymi z nich są miejsca, które uważa się za portale do innych wymiarów. Naukowcy od stuleci badają te miejsca i nadal nie wiedzą do końca, co się w nich kryje.

10 Mysterious Places That Could Be Portals To Other Worlds

Zdarza się najlepszym, czyli błędy w znanych filmach i serialach II

130 598  
349   31  
Oto co wyłapali łowcy filmowych błędów do tego odcinka. Tym razem na tapet poszedł między innymi Zmierzch i Harry Potter.

Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Co kobietę plus size wkurza wkoleżankach?

110 128  
255   204  
W dzisiejszym odcinku o JK Rowling, która została oskarżona o transfobię. Będzie też o kobiecie plus size, która ma dość hipokryzji swoich szczupłych koleżanek.

#1. JK Rowling zmieszana z błotem za słowa na temat transseksualistów

1591506726_untitled-design-2020-06-07t104052.001.png

Pisarka podpadła ostatnio tysiącom internautów, gdy wypowiedziała się na temat jednego z artykułu w internecie, w którym użyto słowa "ludzie, którzy menstruują". W ironicznym tweecie napisała:
"Ludzie, którzy menstruują" - byłam pewna, że istnieje jakieś słowo, którym można określić tę grupę osób. Pomożecie?

Słowa Rowling spotkały się z oburzeniem osób transpłciowych i niebinarnych. Autorka serii o Harrym Potterze postanowiła się bronić za pomocą specjalnego oświadczenia:
Jeżeli płeć nie istnieje, to nie ma czegoś takiego jak pociąg do tej samej płci. Jeżeli płeć nie istnieje, to trudna rzeczywistość wielu kobiet przestaje istnieć. Znam i kocham osoby transpłciowe, ale wykluczanie koncepcji płci uniemożliwia nam pożyteczną dyskusję o życiach tych ludzi. Mówienie prawdy nie jest nienawiścią. (...) Szanuję prawo każdej osoby transpłciowej do życia według własnych zasad i tego, kim się czują. Maszerowałabym razem z Wami, gdybyście byli dyskryminowani za to, kim jesteście. Jednocześnie sama jestem kobietą i tak kształtowało się moje życie. Uważam, że nie ma w tym żadnej nienawiści.

Wpis pisarki zdobył prawie 200 tys. polubień.


#2. Minister Turystyki Ghany zaprasza do swojego kraju wszystkich Afroamerykanów, którzy czują się prześladowani w USA

PMak9kpTURBXy83ODdkMjM2NjRiMTAyYjc0NjhkNTcyZWU2NGI0NzMwMC5qcGeSlQMAGc0CgM0BaJUCzQMHAMPDgqEwAaExAQ

Barbara Oteng-Gyasi wypowiedziała się ostatnio na temat śmierci George'a Floyda - czarnoskórego Amerykanina, który został uduszony przez białego policjanta. Minister Turystyki Ghany twierdzi, że jeżeli prześladowani i niechciani Afroamerykanie chcą wyjechać ze Stanów Zjednoczonych, to zawsze zostaną ciepło przyjęci w jej kraju:
Kontynuujemy otwieranie się na powrót naszych braci i sióstr do domu. Ghana jest waszym domem. Afryka jest waszym domem. Otwieramy się, by was tu przywitać. Skorzystajcie z okazji, zbudujcie sobie życie w Ghanie, nie musicie zostawać w miejscu, gdzie nie jesteście chciani. Zawsze macie wybór, Afryka czeka na was.

Protesty w USA objęły zasięgiem niemal cały kraj i kilkadziesiąt miast. Nie obyło się bez ofiar śmiertelnych.

Anywhere.pl


#3. Krystyna Pawłowicz wyśmiewa wegan za to, że jedzą frytki z warzyw

akpa20160620-playboy2-mp-80011m.jpg
Zdjęcie (c) AKPA

Dziennikarz Rafał Dudkiewicz wypowiedział się ostatnio na temat zwyczajów żywieniowych wegan:
Fascynuje mnie, dlaczego weganie i wegetarianie tak usilnie i nieudolnie podrabiają potrawy mięsne. Przypomina mi to upór ateistów, którzy obsesyjnie zajmują się Bogiem, w którego istnienie nie wierzą.

Udział w dyskusji zabrała była polityk Prawa i sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz:
Frytki z marchewki lub selera,bigos z papryki,kotlet mielony z fasoli,itp bezmięsne dania...

Odpowiedziała jej jedna z internautek, która zauważyła, że przecież frytki robione są z ziemniaków. Pawłowicz nie dawała za wygraną:
Ci różni co nie jedzą mięsa właśnie robią z warzyw „frytki”. Kroją w słupki,opiekają bez tłuszczu i mówią,że to „frytki”.Tak,że z tymi xD to do siebie....

Internauci pod tweetem zastanawiają się, z czego Krystyna Pawłowicz robi frytki.


#4. Szczyt koronawirusa nastąpi w dniu wyborów? Tak twierdzi
prezes Naczelnej Rady Lekarskiej

photo-1584634731339-252c581abfc5?ixlib=rb-1.2.1&ixid=eyJhcHBfaWQiOjEyMDd9&auto=format&fit=crop&w=1054&q=80

Andrzej Matyja w rozmowie z TVN24 uważa, że Polska niewystarczająco dobrze radzi sobie z epidemią, która wcale nie zwalnia.
Przebieg epidemii w naszym kraju w postaci bardzo wysokiej dziennej zachorowalności, ale w postaci prostej, był niebezpieczny, bo świadczy o tym, że chyba źle sobie radzimy w walce z epidemią. Nie widać żadnych zmian, by zmniejszała się liczba zachorowań dziennych, a wręcz odwrotnie. (...) Zniesienie restrykcji jest nie tylko niezrozumiałe, ale i nieodpowiedzialne. To może doprowadzić do tego, że ten szczyt zachorowań mamy ciągle przed sobą. Nie jestem wróżbitą, ale może być tak, że z opóźnieniem, ale jednak, doprowadzimy do sytuacji włoskiej czy hiszpańskiej.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej odniósł się też do zaplanowanych na 28 czerwca wyborów prezydenckich i podróży kandydatów po całym kraju.

Obawiam się, że szczyt epidemii może nastąpić tuż przed albo w dniu wyborów, bo taki jest okres pojawiania się objawów koronawirusa.

W ostatnich dniach w Polsce notuje się rekordowe przyrosty zakażeń. Zajmujemy pod tym względem pierwsze miejsce w Unii Europejskiej.

TVN24


#5. Krzysztof Bosak nie chce, by rząd ściągał do Polski lekarzy z zagranicy

akpa20200326-waw-pp-8003.jpg
Zdjęcie (c) AKPA

Kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji oskarża rząd PiS o robienie wszystkiego, by do kraju można było ściągać lekarzy-obcokrajowców i zatrudniać ich w służbie zdrowia bez nostryfikowanych dyplomów.
Rząd wyobraża sobie, że nie kształcąc wystarczającej liczby lekarzy z Polski, nie proponując im godnych warunków zatrudnienia i przewidywalnej ścieżki kariery, wystarczającej liczby miejsc specjalizacyjnych, a nawet dobrych warunków studiowania, uzupełni te braki cudzoziemcami ściąganymi z całego świata. (...) Ta ustawa jest ucieczką do przodu, którą stosuje rząd Prawa i Sprawiedliwości wobec ogromnych braków kadrowych w ochronie zdrowia. Ma umożliwić nostryfikowanie dyplomów lekarskich na uproszczonych zasadach, pomijając cały tryb kształcenia medycznego, który przez pokolenia został wypracowany przez polskich lekarzy i polską kadrę naukową.

Bosak zapowiedział, że jako prezydent będzie dbał o jakość kształcenia medyków:
Nie będzie nigdy mojej zgody na to, żeby ludzi bez dyplomów, ściąganych z całego świata, mianować lekarzami z pominięciem odpowiedniego uznania stanu ich kwalifikacji medycznych.

Zdaniem polityka jednym z rozwiązań problemu byłoby zwiększenie wynagrodzeń pracowników uczelni medycznych.

Wirtualna Polska


#6. Kobieta plus size narzeka na szczupłe kobiety, którym wydaje się, że są grube

photo-1523901839036-a3030662f220?ixlib=rb-1.2.1&ixid=eyJhcHBfaWQiOjEyMDd9&auto=format&fit=crop&w=1050&q=80

W liście do redakcji NaTemat internautka żali się na hipokryzję szczupłych kobiet, które wpędzają otyłe kobiety w jeszcze większe kompleksy.
Zwyczajnie mam dosyć. Czego? Braku wrażliwości wielu kobiet, które publicznie narzekają na swoją wagę i urodę, mimo że wyglądają jak milion dolarów. I robią to w otoczeniu nas, kobiet plus size, albo po prostu grubasek – bo nie bójmy się słowa "gruba".

Czytelniczka przywołuje przykłady nietaktownych wypowiedzi:
Przykład pierwszy. Rozmawiam z przyjaciółkami, ważę chyba dwa razy więcej niż każda z nich. Nagle jedna z nich, nazwijmy ją Anią, mówi: "ostatnio ciągle jem słodycze, jeszcze trochę i będę miała pupę jak Kim Kardashian i nie zmieszczę się przed drzwi". Śmiech. Śmieję się i ja, chociaż nie jest mi do śmiechu, bo... ja mam pupę jak Kim Kardashian. Ale przez drzwi się mieszczę, bez problemu. Ani to naprawdę nie grozi.

Przykład drugi. Spaceruję ze znajomą. Mija nas większa kobieta. Ona się śmieje i mówi: "chyba ktoś połknął słonia na śniadanie". Nic nie mówię, bo jestem niewiele lżejsza od tej kobiety. Już nie utrzymuję z tą znajomą kontaktów, nie potrzebuję złośliwych i nieczułych osób w moim życiu.

Kobieta nie rozumie, dlaczego niektórym tak łatwo przychodzi wypowiadanie sformułowań typu "będę gruba":
"Będę gruba i obleśna" – usłyszałam raz od mojej koleżanki, ważącej na oko koło 60 kilogramów. Czyli ja jestem obleśna? Bo gruba jestem na pewno. Co mam robić w takich sytuacjach? Bo czuję się w nich jak gów...o. (...) Słowa "jestem gruba" rzuca się tak często i swobodnie, jak "ale zimno" czy "chce mi się spać". Kiedy masz szczupły brzuch, możesz tak powiedzieć na luzie. Kiedy ważysz 90 kilogramów, już tak łatwo tego nie powiesz.

Cały list można przeczytać tutaj.

>>> Ostatnio pisaliśmy o ostrych słowach Taylor Swift

255
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zdarza się najlepszym, czyli błędy w znanych filmach i serialach II
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Pani psycholog została wezwana na komisję wojskową - nie może uwierzyć!
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu O czym najczęściej śpiewają metalowcy – już wiemy, dzięki analizie komputerowej
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Wyrzucił śmieci do lasu i dostał nauczkę, po której nigdy więcej tego nie zrobi
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Rod Stewart ujawnia swój wielki projekt, nad którym pracował ćwierć wieku
Przejdź do artykułu Wystarczyła jedna nieprzemyślana decyzja, aby uznany dentysta z USA stał się jednym z najbardziej znienawidzonych ludzi

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą