#1. Rodzice twierdzą, że książki o Harrym Potterze zatruwają dusze dzieci

Grupa rodziców uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lisowie domagała się od dyrektorki usunięcia z listy szkolnych lektur książki "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Ich argumentacja jest absurdalna:

My, jako katoliccy rodzice, nie możemy pozwolić, by treści wymienionej książki infekowały umysły i dusze naszych dzieci. (...) Opisywane są praktyki okultystyczne, inicjacyjne, ezoteryczne a nawet satanistyczne. Są to opinie wielu hierarchów kościelnych, takich jak ks. egzorcysty Aleksandra Posackiego, papieża Benedykta XVI czy rzymskiego egzorcysty Ojca Gabriela Amorta.

Dyrektorka Katarzyna Adamik uważa, że swoim zachowaniem rodzice szkodzą dzieciom:

Dzieci, mając przed sobą karty pracy, na których znajdował się alfabet migowy, nagle zostały zakrzyczane przez jedną z uczennic słowami: „Nie pokazujcie tego znaku, to znak szatana! Nie pokazuj tego”. (...) Jesteśmy przerażeni tym, w jakie dyskusje (które w ogóle nie powinny być ich udziałem) zostały wciągnięte dzieci. W związku z tym, mając na uwadze tylko i wyłącznie dobro dzieci, nauczyciele poloniści zdecydowali się na nieomawianie książki.

Internauci zwracają uwagę na fakt, iż zwykle to co jest zabronione, cieszy się wzmożoną popularnością. Oczekują, że jeszcze więcej uczniów przeczyta książki o młodym czarodzieju.

#2. Dziennikarka twierdzi, że paski w TVP nie różnią się niczym od innych stacji

Dorota Gawryluk, szefowa informacji i publicystyki w Polsacie, postanowiła odeprzeć zarzuty, jakoby stacja prezentowała coraz bardziej prawicowe poglądy. Jej zdaniem pojawiają się one ze względu na jej własny światopogląd:

To dlatego, że mam odwagę mówić, że jestem wierząca. Z tym wielu "kolegów" miało największy problem. Dlaczego? Jeśli ktoś wierzy w Boga i o tym mówi, to według nich nie powinien piastować żadnych funkcji publicznych. Taki był zarzut. Zawsze będzie niezgoda na to, że stanowisko dostał ktoś spoza "ich" środowiska. Ktoś o innym sposobie myślenia. To stygmatyzowanie.

Dziennikarka nie zamierza ulegać presji różnych środowisk politycznych:

Jedne środowiska próbują dyscyplinować inne, stawiać pod ścianą. Jakby mówili: "Uważajcie, bo jeśli nie będziecie myśleć jak my, to was napiętnujemy, przylepimy łatkę". Nie ma sensu się tym przejmować. Trzeba robić swoje. To jest ważne, a nie środowiskowe bijatyki, wojenki i podchody tych wszystkich chłopców i dziewczynek, czasem niedowartościowanych, czasem przewartościowanych. Ich opinia mnie nie interesuje. Najważniejsza jest opinia naszych widzów.

Gawryluk porównała również poziom merytoryczny pasków w stacjach informacyjnych:

Gdyby porównać paski w TVP i innych telewizjach komercyjnych, wyszłoby na to, że niczym się nie różnią. Są tak samo zaangażowane emocjonalnie i politycznie. Atakowanie jednych przez drugich jest naprawdę zabawne.

#3. Ekspertka do spraw rynku pracy twierdzi, że wynagrodzenia w ofertach pracy nie powinny być jawne

W programie "Money. To się liczy" Katarzyna Lorenc z BCC przekonywała:

Tam, gdzie wynagrodzenia nie są jawne, dzieje się tak z bardzo konkretnych przyczyn. Np. możemy mieć bardzo duży niepokój wewnątrz, kiedy nowym pracownikom chcemy zaoferować wyższą stawkę, co może nie być uzasadnione, bo nowe stanowisko może być zupełnie inne niż istniejące. Poza tym to bardzo duża tajemnica przedsiębiorstwa, ile płacimy naszym pracownikom. Dziś kiedy wyrywamy sobie pracowników, to duża broń dla konkurencji. Podawanie tych wynagrodzeń to też niedomówienia. Czy to płaca z dodatkami czy bez? Z benefitami, które nierzadko są więcej warte?

Rozmowę można obejrzeć tutaj.

#4. Burmistrz uważa, że wszystkie narkotyki powinny być legalne

Pete Buttigieg, burmistrz South Bend w Indianie, domaga się dekryminalizacji wszystkich narkotyków:

Jeszcze pięć lat temu nawet do głowy by mi nie przyszło, by to powiedzieć, ale dziś uważam, że posiadanie narkotyków nie powinno być karane więzieniem.

Jego zdaniem legalne powinny być nawet ciężkie narkotyki, takie jak metamfetamina czy kokaina.

Zauważyłem, że choć nadal istnieją wszelkiego rodzaju szkody związane z posiadaniem i zażywaniem narkotyków, to jednak my - starając się poradzić sobie z problemami nękającymi zdrowie publiczne - stworzyliśmy jeszcze większy problem. Problem sprawiedliwości i jest to forma problemu zdrowotnego, gdy myślisz o niekorzystnym wpływie na dzieci. Mamy dzieci w South Bend, które dorastały, odwiedzając swoich rodziców w więzieniu. To znacznie zwiększa prawdopodobieństwo, że sami zetkną się z przestępczym systemem prawnym. Dlatego też zawsze byłem sceptyczny wobec masowego karania ludzi więzieniem, ale teraz bardziej niż kiedykolwiek uważam, że musimy podjąć naprawdę znaczące kroki, takie jak zniesienie kary więzienia za zwykłe posiadanie narkotyków.

37-letni Pete Buttigieg jest wymieniany jako potencjalny kandydat Demokratów na prezydenta. Prywatnie jest gejem i ma męża.

#5. 34-letnia Roszpunka twierdzi, że prawdziwe piękno pochodzi z długości włosów

Alyona przestała obcinać sobie włosy, gdy miała 5 lat. Obecnie mają one długość 1,8 metra. Kobieta traktuje je jako swoiste trofeum i przyznaje, że mężczyźni często pytają, czy mogą je chociaż na chwilę powąchać. Dlaczego 34-latka nie chce ich skrócić?

Już w dzieciństwie mama opowiadała mi, że długi warkocz zdobi kobietę. Jej słowa od lat żyją w moim sercu i duszy. Dla mnie prawdziwe piękno tkwi w naturalności, dlatego moje włosy są tak długie. Stanowią one przejaw mojego wewnętrznego świata, część mnie i mojej duszy.

Jak ludzie reagują na żywą Roszpunkę?

Kiedy ludzie widzą moje długie włosy, nie mogą ukryć swojego entuzjazmu. To bardzo miłe. Moi obserwatorzy na Instagramie są najlepsi i zawsze poprawiają mi humor pozytywnymi komentarzami. Wszyscy moi bliscy i kochani ludzie podziwiają moje naturalne piękno i długość moich włosów. Są dumni, że mnie znają i czują się zaszczyceni, gdy mogą opowiadać o mnie innym ludziom. Wielu mężczyzn podziwia moje włosy, chce się spotkać, podróżować, zaprosić mnie do odwiedzenia ich kraju. Czasem się nawet oświadczają. Śmieję się z tego i często nie odpowiadam na wiadomości, aby nie dawać im nadziei.

Kobieta raz w tygodniu myje swoje włosy. Zajmuje jej to godzinę. Przyznaje też, że nie planuje ich ścinać, bo dzięki nim czuje się wyjątkowa.

#6. Kobieta wściekła się, gdy narzeczony wyjawił jej, ile zapłacił za pierścionek zaręczynowy

Gdy partner Izy uklęknął przed nią i spytał, czy zostanie jego żoną, kobieta nie posiadała się ze szczęścia. Czar prysł, gdy dowiedziała się, jaka jest cena pierścionka.

Czy facet zarabiający 5 tysięcy złotych ''na rękę'', kupujący pierścionek zaręczynowy za 1200 zł, to sknera, źle to wróży? Mówi się, że zaręczynowy powinien być za połowę lub nawet całą miesięczną pensję faceta

- pytała na forum internetowym.

Internauci zareagowali oburzeniem:

Odwróć to pytanie i zastanów się, czy dziewczyna, która to pisze, nie jest pazerną dziewuchą.

Najpierw pomyśl, co sobie sama możesz kupić, dopiero potem wymagaj od faceta.

Nie wiadomo, czy Iza zerwała zaręczyny z powodu "taniego" pierścionka.

W poprzednim odcinku: Rosjanka od 8 lat nie goli ciała. Jest bardziej owłosiona od swojego męża