W dzisiejszym odcinku o pięknej dziennikarce, która została upokorzona przez biegacza w trakcie relacjonowania wyścigu. Będzie też o wegańskiej blogerce, której wyznanie zszokowało jej fanów i sprawiło, że wylała się na nią fala hejtu. Co zrobiła?
#1. Piękna dziennikarka upokorzona w trakcie transmisji na żywo
Alex Bozarijan relacjonowała bieg w amerykańskim stanie Georgia. W pewnym momencie jeden z biegaczy klapnął dziennikarkę w tyłek. Zszokowana Alex przez chwilę nie była w stanie kontynuować relacji. Jak później napisała na Twitterze, poczuła się ofiarą poniżenia i uprzedmiotowienia, a prostacki uczestnik zawodów naruszył jej prywatną przestrzeń. Media szybko zidentyfikowały nicponia. Okazało się, że jest nim pastor Tommy Callaway. Na mężczyznę posypały się gromy. Oburzeni internauci domagają się wyrzucenia go z kościoła. Póki co zakazano mu udziału w przyszłych zawodach.
#2. Rosja wykluczona z igrzysk olimpijskich w Tokio i Pekinie
Podczas obrad w Lozannie Komitet Wykonawczy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) podjął decyzję o wyeliminowaniu Rosji z letnich igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku oraz z zimowych w Pekinie, które odbędą się dwa lata później. Ma to związek z licznymi aferami antydopingowymi w tym kraju. Rosja ma także zakaz udziału w jakichkolwiek mistrzowskich imprezach sportowych do 2023 roku. Nie będzie też brana pod uwagę przy organizacji dużych wydarzeń. Decyzja była jednogłośna. Na pocieszenie rosyjscy sportowcy nadal mogą brać udział w rywalizacji, ale muszę to robić pod neutralną flagą.
#3. Ojciec Rydzyk nie dotarł na urodziny Radia Maryja, ponieważ... zgubił się w Bydgoszczy
Zdjęcie (c) AKPA
W niedzielę w Bydgoszczy świętowano urodziny Radia Maryja. Niestety na specjalnej mszy zabrakło Tadeusza Rydzyka. Duchowny przemówił do wiernych dzięki połączeniu telefonicznemu. Jak twierdził, nie dotarł, bo... się zgubił.
Przepraszam, że nie ma mnie, ale powiem, że byłem w Bydgoszczy. Błądziłem. No, nie dojechaliśmy. Kręciliśmy się w kółko, gdzieś tam... Co najgorsze, kochani, to oznakowania nawet nie ma porządnego. Nie wiem, czy Bydgoszczy nie stać na oznakowanie, żeby pokazać drogę do katedry? W ogóle tyle razy byłem w Bydgoszczy i jakoś teraz są jakieś trudności. Nawet ostatnio dojechaliśmy do księdza biskupa, no i nie można dojechać tam w ogóle. Co się to porobiło? Boże mój. U nas w Toruniu to wszystko widać. Nawet żeśmy się policji pytali dzisiaj, tłumaczyli nam. Niestety, już było trudno, jak msza święta zaczyna się i ileś już trwa, żeby wchodzić. To przecież wstyd.
Ojciec Rydzyk błądził po Bydgoszczy przez około półtorej godziny.
#4. Lodówka dla bezdomnych zniszczona w trzy dni. Stojącą obok szafkę skradziono
Na osiedlu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej postawiono lodówkę dla bezdomnych, która była zaopatrywana w jedzenie przez pobliskie sklepy i stołówkę. Lodówka wytrzymała zaledwie trzy dni. Wandale wyrwali drzwiczki, a wcześniej ukradli szafkę.
To tylko kilka dni. Najpierw zniknęła szafka. A teraz... Właściwie to zniknęła cała idea...
Mieszkańcy zastanawiają się, komu przeszkadzała jadłodzielnia. Niektórzy deklarują, że zaangażują się w naprawę lodówki.
#5. Kurier porozrzucał przesyłki wokół paczkomatu. Klienci oburzeni
Sezon przedświąteczny trwa w najlepsze, a firmy kurierskie nie nadążają z rozwożeniem paczek. Pewien kurier postanowił rozwiązać problem przepełnionego paczkomatu i postanowił zostawić je chodniku, murku i w krzakach nieopodal.
Kupujemy w internecie. Wybieramy odbiór w paczkomacie...bo wygodniej. Dostajemy SMS "paczka wyjątkowo czeka w samochodzie u kuriera do godziny XX:XX" Idziemy na miejsce, a tam... Paczki na chodniku, na murku i wyżej na krzakach i ziemi oraz ludzie kręcący się obok, gdzie nie jest to jakoś specjalnie pilnowane. Kolejka ok 20 osób
- pisał oburzony internauta.
InPost zapewnia, że żadna z paczek nie zaginęła, a kurier został natychmiast zwolniony.
#6. Wegańska influencerka rozwścieczyła swoich fanów, gdy oznajmiła, że przechodzi na dietę karniwora
Alyse Parker zszokowała widzów swojego kanału na YouTube, gdy ogłosiła, że przeszła na miesięczną dietę karniwora, która opiera się wyłącznie na produktach mięsnych, wodzie i soli. Blogerka od pięciu lat jest na ścisłej diecie wegańskiej. Postanowiła jednak spróbować czegoś kompletnie innego i najwyraźniej nie żałuje. Alyse przekonuje teraz swoich fanów, że dzięki jedzeniu mięsa czuje się zdrowsza psychicznie i fizycznie. Jest też wyraźnie bardziej skupiona. Niestety część z jej obserwatorów zareagowała oburzeniem. Internauci zarzucają Alyse hipokryzję i przekonują, że dieta mięsna nie może być chwilową zachcianką.
Zapomniałaś chyba, że jedząc mięso, przyczyniasz się do zabijania zwierząt. To nie jest zdrowe!
Żałosne. To zwierzę chciało żyć. Wstydź się za krytykę weganizmu!
Najwyraźniej Alyssie posmakowało mięsko, bo póki co nie zamierza z niego rezygnować.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą