Szukaj Pokaż menu

Oto jak odrobina czarnego humoru potrafi zmienić znaczenie każdej historyjki

118 917  
446   27  
Każdą, nawet najbardziej wzruszającą historię można całkowicie zmienić, jeśli tylko doda się do niej szczyptę czarnego humoru, a Ben Zaehringer jest w tym prawdziwym mistrzem.

15 najgorszych pierwszych randek, o których opowiedzieli internauci II

81 900  
254   47  
Bardzo rzadko zdarza się tak, że para ląduje w łóżku już po pierwszej randce. Często jest to nawet za wcześnie na porządnego buziaka. Bywa i tak, że nie dojdzie nawet do randki nr 2, bo już pierwsze spotkanie okazało się pomyłką. Kto nie miał nieudanej pierwszej randki, niech pierwszy rzuci kamieniem...

Najdziksze newsy tygodnia – Polska tradycja, która nagle stała się problemem

79 976  
252   124  
Dzisiejszy odcinek będzie obfitował w naszych ulubionych antyszczepionkowców. Ponadto pokażemy, co można znaleźć w zamawianym jedzeniu oraz jak nie używać kota.

#1. Sąd lekarski skazał jeden z ałtorytetuf polskiego ruchu antyszczepionkowego



Polscy antyszczepionkowcy zyskali właśnie nowego świętego. Dr Hubert Czerniak został skazany przez Okręgową Izbę Lekarską w Łodzi za wygadywanie bzdur nieprzystających człowiekowi z wykształceniem medycznym. Urodzony w Opocznie Czerniak to zwolennik szurii wszelakiej od autyzmu poszczepiennego, przez depopulację Polaków za pomocą sieci 5G, aż po pociąganie za sznurki światowej polityki przez wiadomo którą nację sąsiadującą z Palestyną. Czerniak został zawieszony na rok w prawach do wykonywania zawodu, ale jego prawnicy już zapowiadają apelację. W momencie ogłaszania wyroku pod Okręgową Izbą Lekarską zebrał się pokaźny tłum zwolenników Czerniaka, krzycząc coś o hańbie.

#2. „Ostatni hamburger na Islandii”, którego proces starzenia się jest transmitowany na żywo, skończył 10 lat



W 2009 roku sieć McDonald’s wycofała się z Islandii, co zapewne doprowadziło część mieszkańców tej urokliwej wyspy do rozpaczy. Hjörtur Smárason postanowił wtedy upamiętnić to wydarzenie i kupił ostatniego dostępnego w sprzedaży cheeseburgera z frytkami, by następnie spakować go do torebki foliowej i zostawić ku potomności. Zestaw okazał się równie trwały jak tęsknota za złotymi łukami i dzielnie stawiał opór upływowi czasu. Wytrwałość burgera i frytek okazała się tak imponująca, że postanowiono transmitować ich życie na żywo. Zestaw znajduje się obecnie w pensjonacie Snotra House. Skończył właśnie 10 lat i wygląda lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

#3. Mężczyzna rzucił kotem w policjanta, grozi mu 5 lat więzienia



Był 4 października 2018 roku. Giennadij Szczerbakow popijał sobie alkohol jak gdyby nigdy nic w prowadzącej do jego moskiewskiego mieszkania klatce, gdy podszedł do niego policjant. Szczerbakow miał się głośno zachowywać, więc sąsiedzi zawiadomili policję. Mężczyzna został grzecznie poproszony o przeniesienie się do domu, ale nie zamierzał stosować się do prośby. Zamiast tego chwycił przebiegającego obok kota i rzucił nim w policjanta, który miał pecha, bo przerażone zwierzę wylądowało mu na twarzy i dość mocno pokaleczyło. Teraz Szczerbakow stanie przed sądem i jeśli zostanie uznany winnym ataku na policjanta, to będzie mu groziło 5 lat za kratkami.

#4. Firma prosi, by nie strzelać do jej pracowników



Czasem człowiek po prostu nie wytrzymuje, gdy kolejny raz mówią mu, że „wysyłka towaru opóźni się”, że „serwis jest chwilowo niedostępny” albo że znowu „nastąpi przerwa w dostawie prądu”. Czasem po prostu pęka i przeważnie powie kilka niemiłych słów komuś z obsługi klienta, ale czasem weźmie pistolet i zacznie strzelać do pracowników firmy. Tak też się dzieje w przypadku pracowników Pacific Gas and Electric, dostawcy prądu i gazu w Kalifornii. Firma wyłącza co jakiś czas prąd w kalifornijskich domach ze względu na groźbę pożarów wywoływanych przez linie wysokiego napięcia. Dzieje się to na tyle często, że część sfrustrowanych Kalifornijczyków zaczyna strzelać do pracowników firmy, gdy ci pojawią się w pobliżu ich domów. W związku z tym PG&E zaapelowała, by tego nie robić – zapewne z obawy, że prądu w ogóle nie będzie, gdy zabraknie osób mogących go podłączyć.

#5. Polacy wydają miliard złotych na Wszystkich Świętych



Za nam kolejne święto Wszystkich Świętych. Cmentarze zapełniły się na moment masą ludzi, którzy musieli podjechać autami pod samą bramę, a groby rozświetliły się setkami milionów zniczy. W przytoczonej liczbie nie ma żadnej przesady, ponieważ zgodnie z wyliczeniami Portalu Komunalnego Polacy wydają 600–700 milionów złotych na same znicze w okolicach 1 listopada. Pozostałe 300 milionów idzie na ozdoby typu kwiaty. W dobie walki o klimat i miejskie fundusze znicze i kwiaty stały się dla wielu osób problemem. Burmistrzowie, dziennikarze, a nawet niektórzy księża zaczęli apelować o rozsądek przy kupowaniu zniczy i kwiatów, w szczególności tych sztucznych. Zniczowy problem dostrzegli nie tylko Polacy, ale i Litwini.

#6. Antyszczepionkowa madka zamierzała rozdawać cukierki z ospą na Halloween



Dobre rzeczy mają to do siebie, że człowiek chciałby się nimi z kimś podzielić. Czy to wiadomość o nowej pracy, czy ospa wietrzna – wewnętrzne uczucie sprawia, że nie potrafimy zatrzymać małych cudów tylko dla siebie. Nie można się więc dziwić Australijce Sarah Walker, która na jednej z facebookowych grup dla matek pochwaliła się, że jej syn doświadcza aktualnie cudu ospy wietrznej i ona teraz zamierza tym samym cudem obdarować inne dzieci za pomocą lizaków z ospą przy okazji Halloween. Choć istnieje spore prawdopodobieństwo, że post został napisany przez osobę, która tylko podaje się za prawdziwą autorkę, to sprawę potraktowano poważnie. Miejscowe służby medyczne uspokoiły też na szczęście, że bardzo trudno byłoby zarazić się ospą sposobem proponowanym przez Walker.

#7. Znaleźli ludzki ząb w zamówionym jedzeniu



Jeśli znajdziesz kiedykolwiek włos w zamówionej w restauracji zupie, to weź go wyjmij i nie narzekaj. Można było trafić znacznie gorzej. Stephanie McDonough i jej mąż David jedli chińszczyznę zamówioną w Newtown Road Cantonese Takeaway w mieście Worcester, gdy w jednej z potraw natknęli się na ludzki ząb. Zszokowana obrzydliwym znaleziskiem kobieta najpierw napisała o tym na Facebooku, a potem skontaktowała się z lokalem, w którym przygotowano obiad z niespodzianką. Ku jej zdumieniu właściciel restauracji próbował zbyć jej oskarżenia, twierdząc, że to wcale nie był ząb, tylko pewnie jakaś chrząstka z wieprzowiny albo „coś z cebuli”. Sprawą zajmuje się miejscowy Sanepid.

W ostatnim odcinku pokazywaliśmy przystojniaka, w jakiego zmieni się większość z nas za 20 lat.
252
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 15 najgorszych pierwszych randek, o których opowiedzieli internauci II
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Pani psycholog została wezwana na komisję wojskową - nie może uwierzyć!
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu O czym najczęściej śpiewają metalowcy – już wiemy, dzięki analizie komputerowej
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Wyrzucił śmieci do lasu i dostał nauczkę, po której nigdy więcej tego nie zrobi
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Jak przekroczyć mur berliński? - Oto kilka sprawdzonych metod, które okazały się skuteczne
Przejdź do artykułu Wystarczyła jedna nieprzemyślana decyzja, aby uznany dentysta z USA stał się jednym z najbardziej znienawidzonych ludzi

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą