W dzisiejszym odcinku o youtuberce i piosenkarce disco polo, która niespodziewanie wywołała skandal przedwyborczy i być może zaprzepaściła szanse Koalicji Obywatelskiej na zwycięstwo w październiku. O co poszło?
Dwie Japonki wybrały się do jednej z rzymskich restauracji, gdzie zamówiły spaghetti z rybą i wodę mineralną. Właściciel restauracji wystawił im rachunek... 349,80 euro plus 80 euro napiwku. Kobiety natychmiast zawiadomiły policję, a lokalne media szybko nagłośniły sprawę. Restaurator broni się, że Japonki zamówiły świeżą, wystawioną na ladzie rybę, którą trzeba było odpowiednio przygotować. Nie potrafił wyjaśnić, dlaczego w rachunku uwzględniono tak ogromny napiwek.
To już kolejny tego typu incydent we Włoszech. Uczciwi restauratorzy i przewodnicy obawiają się, że wpłynie to negatywnie na sposób postrzegania kraju przez turystów.
Zdaniem producenta, "genderowa" partia lalek została wyprodukowana po to, by walczyć ze stereotypami i nie ograniczać dzieci na jedną płeć. Lalki można szybko i łatwo zmieniać z chłopca na dziewczynkę i odwrotnie. Można im wydłużać lub skracać włosy oraz przebierać w męskie lub damskie ciuszki. Lalki pozbawione są też typowych cech wyglądu dla danej płci. Bezpłciowe Barbie wywołały oburzenie internautów, którzy uważają, że poprawność polityczna zaszła zdecydowanie za daleko. Producent przekonuje jednak, że dzięki tym lalkom wszystkie dzieci poczują się wolne.
Do wykroczenia doszło w kwietniu po meczu Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Pan Sławomir wyciągnął z kieszeni kurtki nasionko słonecznika, które następnie rozłupał, a łupinę rzucił na chodnik. Zauważyli to stojący nieopodal policjanci. Mężczyźnie wlepiono mandat w wysokości 500 złotych. Nie przyjął go, więc sprawa trafiła do sądu. Teraz kibic usłyszał wyrok. Sąd skazał go na naganę za zanieczyszczanie miasta.
Gdyby tak każdy rzucał łupiny na chodnik, to miasta tonęłyby w brudzie
- argumentował sędzia.
Jedna łupina...
Michał Wojtkiewicz, kandydat do Sejmu startujący z list PiS, powiesił swój plakat na jednym z budynków w Tarnowie, gdzie mieści się klub nocny i agencja towarzyska. Pikanterii dodaje fakt, iż hasło wyborcze polityka brzmi "Sprawdzony sposób". Plakat zdjęto po kilku godzinach, a Wojtkiewicz przestał odbierać telefony od zaciekawionych dziennikarzy. Podobno twierdzi, że o niczym nie wiedział, a całą winą obarcza współpracującą z nim agencję reklamową. Tak czy siak, udało mu się sięgnąć po "sprawdzony sposób" w walce o zainteresowanie wyborców - skandal i kontrowersje.
Zamaskowani, odważni mężczyźni brali udział w kontrmanifestacji do obywającej się w mieście parady. W pewnym momencie zaatakowali jednego z dziennikarzy, który nagrał ich "mowę miłości". Filmik można obejrzeć
tutaj.
Internauci stanowczo potępili zachowanie "patriotów":
Byłem i widziałem. To był po prostu rynsztok. Tam nie było żadnych młodych ideowych prawicowych działaczy. Tam była grupa kiboli (widać po bluzach) i patologii różnej maści, którzy przyszli na zadymę z policją. Takim ludziom można wmówić wszystko. Takimi ludźmi robi się POGROMY!
Mieszkańcy Quito w Ekwadorze dali się ponieść emocjom i uprawiali seks na balkonie. W pewnym momencie 28-letnia kobieta i jej 35-letni kochanek stracili równowagę i wypadli przez barierki. Runęli z 3. piętra i zginęli na miejscu. Ich ciała znalazł sąsiad, który usłyszał głośny trzask. Zwłoki były całkowicie nagie. Nie wiadomo, jak długo para się znała. Wiadomo jednak, że kobieta wychowywała 8-letnią córkę.
Kilka dni temu Koalicja Obywatelska wypuściła spot wyborczy, w którym "zwykła rodzina" zwraca się bezpośrednio do premiera Morawieckiego i skarży się na swoje trudne życie:
https://youtu.be/W3xiEku0LLIPremier szybko zareagował na spot i poprosił o skontaktowanie go z rodziną. Problem w tym, że... to aktorzy, co szybko zauważyli spostrzegawczy internauci. Jak się okazuje, mężczyzna ze spotu KO na co dzień występuje w paradokumentach w stacji TVN, zaś jego "żona" to Edyta Nawrocka, youtuberka i piosenkarka disco polo, która w swoich piosenkach prosi obcych mężczyzn, by "oblali ją lawiną szczęścia".
Zwolennicy KO przekonują, że wybór aktorów do spotu nie jest niczym dziwnym. Sympatycy PiS dziękują Grzegorzowi Schetynie za kolejne kilka punktów do wyniku wyborczego partii Jarosława Kaczyńskiego.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą