Można stracić kilka miesięcy na załatwienie odpowiednich zgód i pozwoleń, zatrudnić ekipę budowlaną, wydać kupę kasy i liczyć, że efekty ich pracy dorównają twoim oczekiwaniom albo... Wziąć łopatę, poziomicę, kupić worki z cementem i samemu postarać się coś wybudować, tak jak zrobił to ten mężczyzna.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą