Z cyklu wiedza raczej mało przydatna: Jak ręcznie wydoić krowę?

Ręczne dojenie krowy nie jest czynnością zbyt trudną i właściwie każdy może się tego nauczyć, ale na początek, jeśli dotąd nie mieliśmy z nim do czynienia, warto zasięgnąć kilku przydatnych porad. Przede wszystkim najpierw należy oswoić się nieco z krową będącą w okresie laktacji, bo tylko taka krowa daje mleko. Wiele zwierząt przyzwyczaja się do jednego dojarza i w przypadku zmiany może się trochę obawiać udoju, dlatego aby krowę uspokoić, możemy na przykład przez chwilę pogłaskać ją po szyi.

Przed każdym udojem należy zadbać o czystość otoczenia, w razie potrzeby posprzątać oborę, następnie umyć wymię krowy, ewentualnie jej zad, jeśli jest taka potrzeba, po czym dokładnie umyć ręce wodą z mydłem i założyć na siebie czyste ubranie przeznaczone do udoju. Wbrew pozorom są to bardzo ważne czynności, wpływające na jakość pozyskanego mleka od krowy. Jeśli nie będziemy przestrzegać zasad higieny, mleko z udoju może być zanieczyszczone i niezdatne do spożycia. Należy zaopatrzyć się ponadto w czyste naczynie na mleko, na przykład duży garnek lub wiaderko, wyparzone wcześniej wrzątkiem, oraz w stołeczek, na którym będziemy mogli siedzieć podczas dojenia. Tak przygotowani możemy przystąpić do dojenia, zajmując pozycję z boku krowy.

Znane są trzy metody dojenia, są to osmykiwanie, piąstkowanie oraz kciukowanie, jednak uważa się, że właściwą metoda jest piąstkowanie. Na czym „technicznie” polega? Kciukiem oraz palcem wskazującym trzeba objąć strzyk tuż przy wymieniu krowy i zacisnąć palce, a następnie kolejno dociskać do strzyka kolejne palce, w ten sposób mleko zostaje wyciśnięte na zewnątrz. Krowę należy doić za pomocą dwóch dłoni, najpierw wyciskając mleko z przednich ćwiartek wymienia, a następnie z tylnych, zmieniając tę kolejność przy następnym udoju. Jak widać, nie jest to więc nic skomplikowanego, choć na początku możemy mieć nieco trudności, ale przy odrobinie wprawy dojenie krowy na pewno przebiegać będzie łatwo i szybko.

Efekt:


Powodzenia!