Czy wiesz, że twoją osobowość można określić po tym, w jaki sposób rozkładasz się na swoim wyrku? Albo że szybciej umrzesz z niewyspania, niż głodu?
Miłośnicy tripów psychodelicznych z pomorskiego są właśnie pogrążeni w głębokiej żałobie. Hurtowy hodowca-zbieracz łysiczki lancetowatej wpadł przez swoją fantazję, czy raczej głupotę.
6 grudnia policja z West Wyoming Borough otrzymała zgłoszenie o martwym niedźwiadku na parkingu przy kościele w West Wyoming. Na miejscu odkryto aż trzy niedźwiadki oraz ich matkę. Wszystkie martwe... Sprawa wydała się podejrzana i w kooperacji ze służbami zajmującymi się przyrodą policja wszczęła dochodzenie. Ostatnio zagadka została rozwiązana, a wyjaśnienie jest zaskakujące.
Okazało się, że przyczyną śmierci było zatrucie spowodowane spożyciem cisu pospolitego, który występuje naturalnie w Europie, Azji i Afryce, a w Ameryce traktowany jest jako roślina ozdobna. Niestety jest on również trujący dla większości zwierząt. Do tego dołożyła się pora roku - co prawda roślina jest trująca przez cały rok, ale w okresie zimowym zawartość toksyn wzrasta, co czyni ją tym bardziej niebezpieczną.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą