Wzruszający list od ojca do nowo narodzonego syna

Ach, wakacje. Ten beztroski, upalny (niekiedy) czas, kiedy to delektujemy się słonecznym promieniem, kuso odzianymi dziewczętami i goframi z bitą śmietaną, najlepiej spędzić nad morzem naszym polskim, póki dostęp do niego w dalszym jeszcze ciągu mamy... Mimo że zmieniają się czasy, a do nadmorskich kurortów przybywają kolejne pokolenia wczasowiczów, niewiele się tu zmieniło i od dekad spotkać można dokładnie te same „jednostki”. To już chyba taki urok bałtyckiego wybrzeża.

W finale Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej rozegranych w 2014 roku Mario Goetze pojawił się na boisku dopiero w 88 minucie. W 113 minucie meczu, w dogrywce, zdobył jedną, jedyną bramkę dla drużyny Niemiec, która zapewniła im tytuł najlepszej drużyny na świecie. Swój sukces celebrował w dość nietypowy sposób - wymachiwał dodatkową koszulkę, którą podniósł z ławki rezerwowych...

Mario Goetze oddaje decydujący strzał

Danny otrzymał od ojca zaklejoną kopertę z informacją, że może ją otworzyć dopiero w dniu swoich 21. urodzin. Kiedy ten dzień nadszedł okazało się, że w środku jest list od ojca do swojego nowo narodzonego syna, w którym próbuje on przekazać swe emocje związane narodzinami nowego potomka i najważniejsze nauki o życiu, jakie na gorąco chce mu przekazać.

26 maja 1993

Drogi Danny,

jesteś moim synem. Tak bardzo się ucieszyłem, kiedy Cię ujrzałem, gdy kilka dni temu się urodziłeś. Byłeś największym dzieckiem w szpitalu. Byłeś wyjątkowy od samego początku. Wszyscy inni rodzice przychodzili popatrzeć na tego dużego dzieciaka... 4,5-kilowego.

Już widzę, że będziesz miał bardzo miłe usposobienie. Wyglądasz na szczęśliwego i zadowolonego. Twoja matka nie miała problemów ze sprowadzeniem Cię na ten świat, mimo Twoich rozmiarów. Zakładam, że kiedy będziesz czytał ten list będziesz już znacznie większy.

Twoje dwie starsze siostry, Shauna i Casey, bardzo się niecierpliwiły, aby Cię zobaczyć. Wierzę, że będą z Tobą bardzo blisko. Bądź dla nich miły. Są Twoją rodziną, a w życiu nie ma nic ważniejszego niż rodzina. Ani pieniądze, osobiste osiągnięcia, przyjaciele, bogactwo, rozgłos, ani nic innego. Rodzina zawsze będzie przy Tobie... Niezależnie od tego, co zrobiłeś lub czego nie zrobiłeś.

Jedyne czego od Ciebie oczekuję, to abyś w życiu był szczęśliwy i cieszył się każdym dniem. Rób to, co lubisz. Człowiek, który nie lubi swojej pracy jest wyrobnikiem. Człowiek, który w pracy korzysta ze swoich talentów jest spełniony. Nie porównuj siebie do innych ludzi. Jeśli będziesz, zawsze znajdziesz kogoś większego... i zawsze znajdziesz kogoś gorszego. Więc jaki w tym sens. Zawsze wierzyłem, że przeznaczenie człowieka zaczyna się od jego myśli. Ktoś kiedyś powiedział:

"Twoje myśli mogą stać się twymi czynami.
Twoje czyny mogą stać się twymi nawykami.
Twoje nawyki mogą stać się twoim charakterem.
A twój charakter będzie twoim przeznaczeniem."

Więc myśl pozytywnie, a wszystko inne się ułoży.

Jeśli czytasz to w Twoje 21. urodziny bądź wdzięczny, że masz jeszcze przed sobą całe życie. Spraw, aby każdy dzień się liczył. Kiedy piszę ten list zdałem sobie sprawę, że już nigdy nie będę miał 26 maja 1993 roku. Czy wykorzystałem go najlepiej? Próbuję.

Pamiętaj, aby zawsze opiekować się Twoją matką. Jest naprawdę dobrą osobą. Ludzie tacy jak ona są rzadkością. Matka zapewni Ci siłę. Ona jest chyba najsilniejszą osobą, jaką znam. Potrafi twardo bronić poglądów, w które wierzy... Niezależnie od tego, kto jest w pokoju. To wymaga siły i odwagi.

Nie jestem pewien, ale prawdopodobnie po Tobie postaramy się o jeszcze jednego członka rodziny. Jeśli będziesz miał młodszego brata lub siostrę, kochaj go lub ją i opiekuj się.

Pamiętaj. Zawsze będę Cię kochał. Twoim zadaniem jest przekazanie dalej nazwiska Fandl. Pochodzisz od dobrych ludzi i jestem przekonany, że godnie będziesz nosił nasze nazwisko.

Kocham. Twój tata.