Wbrew panującym w Internecie standardom, na Joe zazwyczaj królują psy i ten artykuł również jest dla psiarzy. Przed wami kilka powszechnych na naszym stole produktów, którymi podobno można dokonać skutecznego zamachu na życie znienawidzonego kota któregoś z waszych domowników.
Nie tylko ludzie lubią suszone winogrona, niektóre koty również są ich miłośnikami. Jednak podawanie zwierzakom tego produktu może skończyć się dla nich chorobami nerek, które objawiają się osłabieniem, niekontrolowanym popuszczaniem moczu, brakiem apetytu i biegunką.
Ulubione warzywo wielu Polaków zawiera niezwykle szkodliwe dla kotów sulfoksydy, które niszczą czerwone krwinki i prowadzą do anemii. Czosnek również zawiera te związki, ale nawet w większej koncentracji. Można zadać sobie pytanie, kto o zdrowych zmysłach karmi kota cebulą lub czosnkiem? Świadomie raczej nie, ale warzywa te są składnikami wielu domowych obiadów...
Surowe jajka są groźne dla kotów, gdyż istnieje poważne ryzyko zarażenia salmonellą. Oprócz tego, w białku znajduje się awidyna, która spowalnia wchłanianie witaminy B.
Nawet najmniejsza ilość alkoholu może wywołać u kota zatrucie.
Kota może zainteresować zapach śmietanki lub mleka podawanego do kawy, a także aromat herbaty. Zawarta w tych napojach kofeina ma na koty działanie moczopędne i wpływa na pracę układu nerwowego. Szczególnie groźna jest czekolada, gdyż w jej skład wchodzi teobromina mogąca doprowadzić nawet do śmierci futrzaka.
Ostre krawędzie kości mogą poważnie zranić wewnętrzną tkankę jelit.
Ten owoc zawiera persin - substancję niezwykle szkodliwą dla zwierząt. Kotu nie tylko nie wolno dawać go do jedzenia, ale nie należy też pozwalać mu bawić się pestkami awokado. W przeciwnym razie sierściuch może mieć problemy z żołądkiem i z układem oddechowym.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą