Na autostradzie w Chula Vista w Kalifornii doszło do groźnego wypadku samochodowego, w którym jeden z pojazdów dachował. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym wozy straży pożarnej. Kiedy strażacy zaglądali do wraków pojazdów w poszukiwaniu rannych i udzielali im pierwszej pomocy przedmedycznej, zbliżył się do nich funkcjonariusz California Highway Patrol (stanowa policja autostradowa) i nakazał przestawienie wozu ratowniczego.


Strażak Jacob Gregoir, do którego zwrócił się policjant, odesłał go do swojego przełożonego tłumacząc się, że jest zajęty opatrywaniem rannych. Oczywiście dzielny stróż prawa nie mógł pozwolić na okazywanie mu tak jawnego braku szacunku i postanowił aresztować strażaka. Bez wahania, w świetle jupiterów i przed obiektywami kamer, założył ratownikowi w stroju bojowym kajdanki i odprowadził go do radiowozu.


Żeby było jasne - wóz strażacki został zaparkowany zgodnie ze sztuką, zasłaniając stojącą w pobliżu karetkę i pracujących ratowników od strony jadących autostradą samochodów, tak aby w razie wypadku to ciężki wóz strażacki przyjął na siebie impet uderzenia pojazdu.


Jak donoszą media funkcjonariusz CHP, który aresztował strażaka w 2008 roku za podobny uczynek, został ukarany grzywną w wysokości 18 000 dolarów.