Patrząc na te zdjęcia nie mamy wątpliwości, kto tu jest zwycięzcą. Natura niszczy wszystko co mogłoby jej przeszkodzić w rozwoju i nawet stary sprzęt wojskowy nie ma żadnej taryfy ulgowej.
Po obejrzeniu tego, czym są karmione dzieci i młodzież w stołówkach amerykańskich szkół jakoś przyjemniej się patrzy na wciśnięte przez mamę do tornistra jabłko czy banana.
Uważasz, że to co na sobie noszą polscy gimnazjaliści to jakiś chory wybryk? A może w drugą stronę, uważasz, że to co noszą u nas dorośli nadaje się do muzeum? Cóż, jednak na polskich ulicach nie zobaczycie tego, co można spotkać w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą