Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Z notatnika Kapitana Żbika cz.10

14 384  
12   5  
Dawno nie gościliśmy u nas prawdziwych twardzieli i nie wiemy co słychać w prawdziwym życiu. Oto więc powraca dzielny kapitan Żbik w kolejnej misji dziejowej...

PONIEDZIAŁEK - Pułkownik Żelazny nakazał nam rozpracowanie bandy Grubego Cypka. Jak powiedział "...macie mi na niego znaleźć haka...". Po oględzinach zdjęcia Cypka i oszacowaniu jego wagi, udaliśmy się do mięsnego.

WTOREK - Przyniesiony przez nas hak, nie przypadł do gustu Żelaznemu.

ŚRODA - Zrozumieliśmy o co chodzi pułkownikowi. Choć kapral Klucha ma jeszcze wątpliwości.

CZWARTEK - Pełen kamuflaż. Przebrani za grupę brazylijskich grajków Los Długos Palos, siedzimy przed domem Grubego Cypka i czatujemy. Posterunkowy Paproch gra na gitarze. Aby być bardziej przekonującymi, Klucha położył sombrero na ziemi. Po całym dniu siedzenia okazało się, że Cypka nie zobaczyliśmy. Być może to wina Paprocha który pomylił adresy. Ale w kapeluszu zebrało się 200zł. Zastanawiamy się czy warto być nadal policjantami.

PIĄTEK - Kompletna porażka. Nie dość, że dostaliśmy opieprz od pułkownika Żelaznego, to jeszcze okazało się, że stówa była fałszywa. Pomalowana kredkami świecowymi. Dobrze, że pozostałe banknoty 52 i 48 zł były dobre.

SOBOTA - Podobno jak będziemy w Unii, to będziemy mieli na niebieskich mundurach kółko zrobione z żółtych gwiazdek. Pewnie, żeby bandytom było lepiej celować. Czego się nie robi dla społeczeństwa.

NIEDZIELA - Żona mówi, żebym nie spał z pałką, bo się myli.


Więcej przygód niezmordowanego kapitana policji znajdziesz o tutaj. Autorem całości jest wielki i niezwykle wielebny człowiek - Andrzej Vader.

Oglądany: 14384x | Komentarzy: 5 | Okejek: 12 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało