Francuska ilustratorka Malika Favre stworzyła alternatywny, czasem animowany, a na pewno ekscytujący alfabet. Masz już swoją ulubioną literkę? Uwaga, Joe Monster nie odpowiada za urazy powstałe podczas eksperymentów.
Przyszła wiosna, więc i bunt dziś jakby nieco mniej zaciekły. Tym razem dowiemy się czegoś o Facebooku, lasach deszczowych i transplantacji organów wewnętrznych. A potem pójdziemy na rower. Rewolucja musi poczekać do podwieczorka...
W natłoku maili, które codziennie trafiają na naszą skrzynkę pocztową, firmy od marketingu muszą się nie lada natrudzić, żebyśmy zapamiętali to co do nas wysyłają. Zazwyczaj przechodzimy obok reklam obojętnie, choć zdarzają się prawdziwe perełki. Tak właśnie jest w tym przypadku.
Znacie jakieś inne przykłady podobnych akcji?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą