Tak niewiele potrzeba, by komuś pomóc i sprawić, by pojawił się uśmiech na twarzy osoby, której się pomaga. Przed tobą zbiór pozytywnych historyjek z zaprzyjaźnionego portalu wspaniali.plW czerwcu tego roku byłem z klasą na tygodniowym szkoleniu informatycznym w Gdańsku. Jadąc całą grupą (około 25 osób) rano autobusem miejskim na zajęcia, na przystanku wsiadła starsza pani, na oko 75-80 lat. Jako że autobus za naszą sprawą stał się strasznie zatłoczony, ścisnęliśmy się i przepuściliśmy babcię na miejsce siedzące. My wiadomo, młodzież jak to młodzież, śmialiśmy się, głośno rozmawialiśmy itp. W pewnym momencie ta starsza pani odwróciła się w naszą stronę i się patrzy. Sobie pomyślałem "No to teraz będzie sapać, że głośno się zachowujemy itp." Wiadomo jak w większości starsi ludzie reagują w takich sytuacjach. A ona do nas:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą