Dziś o rodzącym się w bólu projekcie, zemście za dowcipy, trzylatku w kościele i o obsłudze w egipskim hotelu.
NO I BĘDZIE GRATISMiejsce akcji: Sklep narzędziowo-elektryczno-ogrodniczo-AGD-**uj-wie-co-jeszcze
Czas: Piątek przed długim weekendem, czyli czteroosobowa obsługa sklepu zap***dala jak małe samochodziki.
Do lady podchodzi starsza kobieta, kładzie na blat nożyce do krzewów i donośnym głosem przerywa właścicielowi rozmowę z innym klientem:
- Czy ja dostanę te nożyce jako gratis?
"Prezes" z miną pokerzysty zwrócił swoją uwagę na tę panią na 2 (góra 3) sekundy:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą