Wielopak Weekendowy CCCXXIV
Reszka
·
25 lipca 2009
79 700
319
Witajcie przedzlotowo! Dzisiejszy Wielopak dedykowany jest wszystkim tym, którzy bawia się na zlocie i wszystkim tym, którzy na tym zlocie się nie bawią... Przychodzi facet do USC:
- Dwa lata temu wziąłem tu ślub.
- I co?
- Oddaję...
by pietshaq
* * * * *
Wyobrażacie sobie jak by wyglądała bitwa pod Grunwaldem wyprodukowana w Bollywood. 50 tys. chłopa staje naprzeciwko siebie. Połowa zaczyna śpiewać Bogurodzicę i wszyscy zaczynają tańczyć.
Samochód prawdziwej blondynki
Jak z Mitsubishi Lancer zrobić słitaśny samochodzik?
Dla blondynki to nie problem...
Myślisz, że Twój lekarz jest drogi?! Cóż, może i tak, ale przynajmniej używa bardziej wyrafinowanych i subtelnych narzędzi, niż te na zdjęciach poniżej…
Niewiele wiemy o tym narzędziu, ale prawdopodobnie było ono wkładane do rany w zwartej pozycji, a środkowy szpikulec służył do chwytania strzały. Ostre krawędzie narzędzia skierowane były na zewnątrz i rozginały się przy użyciu przypominających nożyczki rączek. Miało to na celu lekkie rozszerzenie rany, by zapobiec wyrwaniu strzały wraz z kawałkiem mięcha.
Noże używane do amputacji w XVIII wieku miały zwykle zakrzywione ostrza, żeby chirurdzy mogli wykonać okrężne cięcie przez skórę i mięsień. Sama kość była cięta przy pomocy specjalnej piły. Od mniej więcej XIX wieku zaczęto używać noży o prostym ostrzu, ponieważ wtedy łatwo było zostawić pacjentowi płat skóry, który później służył do zakrycia kikuta.
Niektórzy chirurdzy lubili obnosić się z bogato dekorowanymi piłami jak ta, widoczna na obrazku. Niestety, szpary które powstawały przy amputacji kończyny taką piłą, były przyczyną zagnieżdżania się w ranie wielu bakterii i zarazków.
Spuszczanie krwi przy użyciu pijawek było na tyle popularną czynnością wśród medyków, że w roku 1840 skonstruowano tego typu urządzenie przydatne przy operacjach oczu czy uszu. Obracające się ostrza były w stanie przeciąć skórę pacjenta, podczas gdy cylinder, działający jak próżnia, wysysał krew.
Tak wydłużone narzędzie, było w stanie dosięgnąć kuli, która utkwiła głęboko w ciele pacjenta. Ostrze narzędzie było nagwintowane, aby móc wwiercić się w kulę i wydobyć ją na zewnątrz.
To narzędzie służyło do rozwierania szyjki macicy podczas porodu. Szerokość rozwarcia szacowało się przy pomocy skali zainstalowanej tuż przy rączkach. Narzędzie to szybko wyszło z użycia, gdyż dość częste były przypadki rozerwania szyjki macicy.
To unikalne narzędzie było wykorzystywane do odbudowy przepukliny. Umieszczało się je w ciele pacjenta, blisko powierzchni zaatakowanej chorobą na jakiś tydzień, by wytworzyć tzw. tkankę blizny, która pomagała zaplombować przepuklinę.
Kompas Hirtza służył do dokładnego wyznaczenia gdzie tkwi kula w ciele pacjenta, na tyle by było można ją precyzyjnie usunąć.
To narzędzie służyło do przecięcia pęcherza w celu usunięcia kamieni. Ostrze zawierało jeszcze jedno ukryte ostrze, które było uwalniane przy użyciu sprężyny, po umiejscowieniu go w pęcherzu.
Drewniane, śrubopodobne narzędzie było wkładane do ust znieczulonego uprzednio pacjenta, by zapewnić mu stały dostęp tlenu.
Ostrza tej niecodziennej piły na korbkę służyły do rozcinania części czaszki tak, aby umożliwić dostęp innym narzędziom.
Lewatywa tytoniowa polegała na “wdmuchnięciu” dymu tytoniowego w odbyt pacjenta dla różnych medycznych celów, pierwotnie w celach reanimacji ofiar zbyt długiego przebywania pod wodą. Podłużną końcówkę wkładało się nieprzytomnemu w odbyt, a następnie wprowadzało się dym przy pomocy dmuchawy. Temperatura oparów miała sprzyjać poprawie oddychania…
Ta metoda usuwania migdałków opierała się na zasadzie działania popularnej gilotyny. Na początku XX wieku narzędzie to zastąpiono kleszczami i skalpelami, ponieważ powodowało ono obfite krwawienie oraz było bardzo nieprecyzyjne i pozostawiało resztki migdałków w ustach.
Ten oto trepan posiadał świder z cylindrycznym ostrzem i był używany do wwiercania się w czaszkę pacjenta. Kolec znajdujący się w środku ostrza świdra miał za zadanie zapoczątkować cały proces oraz przytrzymywać ostrze w jednym miejscu podczas operacji cięcia.
Wzierniki są używane od tysięcy lat i umożliwiają lekarzom lepszy wgląd i dostęp do wszelkich otworów w ciele ludzkim poprzez rozszerzenie go bezpośrednio po wsunięciu. Ten 17-wieczny europejski egzemplarz, który korzystał z pracy korbki do rozwierania, jest jednym z bardziej zdobnych i budzących lęk wśród pacjentów.
Więcej ciekawych narzędzi znajdziesz
tutaj.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą